1. Rajd Arłamów: Grzyb i Siatkowski najszybsi

(TSz/ip)
Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz, Fot: Inter Cars Castrol TRW
Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz, Fot: Inter Cars Castrol TRW
Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski w Skodzie Fabii S2000 wygrali 1. Rajd Arłamów, pierwszą rundę tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Drugie miejsce zajęli Łukasz Habaj i Piotr Woś, a ostatnie miejsce na podium zajęli Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski. Do mety rajdu dotarło zaledwie 17 załóg.

Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski (Ford Fiesta R5) wywalczyli 3 miejsce w klasyfikacji generalnej 1. Rajdu Arłamów.

Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski, Fot: C-Rally Media
Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski, Fot: C-Rally Media

Załoga C-Rally debiutowała w zawodach w samochodzie Ford Fiesta R5. W drodze na podium Wojtek i Sebastian zapisali na swoje konto cztery  wygrane odcinki specjalne

Wojtek Chuchała:
Trudno w kilku zdaniach opowiedzieć, to co działo się na tym rajdzie. Warunki momentami były ekstremalne, a walka trwała do ostatniego kilometra. Cieszymy się, że ukończyliśmy rajd na dobrym miejscu. Zabrakło nam  zaledwie 7 sekund do wygranej. Założenie było jednak takie, że jest to jedyny rajd, który traktujemy testowo. Bardziej potrzebne były nam kilometry w nowym samochodzie niż walka o oesowe zwycięstwa. Ale tak się fajnie złożyło, że kilka odcinków jednak wygraliśmy, choć wcale tego nie planowaliśmy. Cieszę, że mogę współpracować z C-Rally, bo jest to dla mnie najlepsza opcja aby się rozwijać i poznawać nowy samochód. Wiemy już, że Fiesta R5 to bardzo szybka rajdówka, którą możemy robić świetne czasy. Jesteśmy pewni, że kolejne rajdy poukładają się dla nas jeszcze lepiej.

Sebastian Rozwadowski
To był nas pierwszy wspólny rajd, dlatego założenie było takie, że uczymy się siebie i poznajemy możliwości Fiesty R5. To zostało spełnione, nawet z nawiązką bo pomimo tak trudnych warunków, ukończyliśmy zawody na podium. Dla nas ważny był każdy przejechany kilometr. Myślę, że sporo się nauczyliśmy, choć pozostał jeszcze pewien margines, który wymaga dopracowania. Chodzi tu o kwestie techniczne związane z ustawieniami Fiesty, czy też doborem opon, tak aby bardziej efektywnie wykorzystać potencjał tego samochodu.  Zespół C-Rally wykonał świetną pracę i wszystkim bardzo dziękujemy.

Przed drugim etapem 1. Rajdu Arłamów Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz zajmowali piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Do sobotnich odcinków specjalnych załoga Forda Fiesty R5 przystąpiła z mocnym postanowieniem poprawy tej pozycji. Na osiągnięcie celu było jednak nieco mniej czasu niż w piątek, bowiem 8 oesów, składających się na drugą część zmagań, miało zaledwie 64,75 km.

Dwa wygrane odcinki i dwa drugie miejsca na dzisiejszych próbach pozwoliły Maćkowi i Michałowi na awans w klasyfikacji generalnej rajdu z piątej na czwartą pozycję. Na kolejny awans nie było już szans, ponieważ decyzją organizatora odwołano dwa ostatnie odcinki specjalne. Tym samym sobotnie ściganie zostało skrócone niemal o 20 km. W całych zawodach Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz siedem razy stawali na "oesowym" podium - trzy razy popisali się drugim czasem, na dwóch oesach byli trzeci, a dwa wygrali.

Maciek Oleksowicz:

Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz, Fot: Inter Cars Castrol TRW
Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz, Fot: Inter Cars Castrol TRW

 - Bardzo jesteśmy zadowoleni z naszego dzisiejszego tempa, które zaowocowało etapowym zwycięstwem. Cieszą także dwa wygrane odcinki specjalne. Dla nas to świetny początek sezonu. Trochę szkoda tych odwołanych oesów, zwłaszcza że dziś i tak tych kilometrów nie było zbyt wiele. Rozumiemy jednak, że najwyraźniej była taka konieczność. Dziś wszystko nam się dobrze układało. Samochód spisał się bardzo dobrze, co oczywiście jest zasługą ciężkiej pracy całego zespołu. Fajnie, że dziś tak dużo się działo i zacięta walka w czołówce toczyła się do samego końca. Okolica, w której się ścigaliśmy jest naprawdę piękna, oesy są świetne - dosłownie najeżone zakrętami, a o to właśnie chodzi. Do tego mieliśmy świetne zaplecze i bazę rajdu. Wyjeżdżamy z Arłamowa w dobrych nastrojach i mocno zmotywowani do pracy przed kolejnym rajdem.

Michał Kuśnierz:
  - Ciężko pracowaliśmy przed rozpoczęciem tego sezonu. Przemyśleliśmy błędy popełnione w ubiegłym roku i wyciągnęliśmy wnioski. Do tego mamy nowy samochód i dobrze się z nim oswoiliśmy. Mały błąd z pierwszego dnia zaważył na tym, że pierwszy dzień nie był tak dobry, jak drugi. W tak wyrównanej stawce, nawet drobny błąd sporo kosztuje. Straciliśmy tam około 20 sekund, czyli mniej więcej tyle, ile zabrakło nam do podium w generalce rajdu. Jechało nam się dzisiaj świetnie, więc jestem rozczarowany odwołaniem dwóch ostatnich oesów. Cieszy mnie to, że nasz opis świetnie funkcjonował, nie mieliśmy żadnej nerwowej sytuacji spowodowanej błędem w notatkach. Z optymizmem czekamy już na Rajd Świdnicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty