Alfa jak malina. Felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Alfa Romeo Giulia 2015 / Fot. Alfa Romeo
Alfa Romeo Giulia 2015 / Fot. Alfa Romeo
W Mediolanie pokazano nową Alfę Romeo i jest to auto jak marzenie. Włosi ostatnio w samochodach albo nie robią nic, tylko interesy z Chryslerem w Ameryce, ale jak wreszcie coś zrobili, to samochód jak malina.
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta/Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta/Polskapresse

Nowa Alfa Romeo jest nową wersją słynnej Giulii z roku 1962, która też zresztą była sensacją, tyle, że była bardziej kanciasta. Obecna Giulia może być wzorem. Wiele było tajemnic wokół tego samochodu, mówiono powszechnie, że ma być podobny do Maserati, ale zachował swoją twarz i jest autem, które niczego nie udaje.

Nie bardzo lubimy popadać w zachwyt, ale faktycznie jest to samochód, który budzi podziw. Alfa Romeo obchodzi właśnie 105. rocznicę istnienia i nowa Giulia wydaje się tu prezentem akurat. Pierwszą Alfę Romeo wyprodukowano w roku 1911 – z pięciolitrowym silnikiem o mocy raptem 42 koni mechanicznych. 50 lat później powstała sportowa już odmiana Giulii – Sprint GTA 1,6 litra o mocy 115 KM. Alfa zawsze zresztą była samochodem, który budził emocje. Od dawna należy do Fiata, tyle, że był to również zły czas i Fiat traktował Alfy jak wszystkie swoje samochody, czyli produkował je szybko, tanio i na średnim poziomie. Trwało to parę lat, ale Alfa wyzwoliła się wreszcie od Fiata i zdobyła jakby niepodległość. Dalej zresztą należy do Fiata, ale jest już marka samą w sobie.

Nowa Alfa Giulia (można przyjąć, iż jest to następca modelu 159), ma sześciocylindrowy silnik z aluminium, cztery rury wydechowe i jak jedzie, to jakby grało. 510 KM, przyspieszenie 3,9 sekundy do 100 km/h. Podobnie jak w samochodach amerykańskich, cylindry wyłączają się automatycznie przy mniejszym obciążeniu silnika. Jest to wersja luksusowo-sportowa, która ma kosztować 75 tysięcy euro (ok.330 tys. złotych). Powstać mają również wersje zwykłe m.in. z dwulitrowym silnikiem Diesla za 35 tysięcy euro, czyli ok.140 tys. Nowa Alfa pokazana ma być jesienią na targach samochodowych we Frankfurcie. Poprzednim nowym autem tej firmy była Alfa 4C, śliczny samochód jak zabaweczka, tyle, że wożony jest na pokazy głównie na przyczepach,  aby się nie zniszczył. Giulia, jak twierdzą, ma być produkowana na świat, a nie na pokaz.

Alfą Romeo 159 jeździ znany pisarz Janusz Głowacki, ale czeka na nowy model i będzie musiał poczekać jeszcze rok. Zamaskowane Alfy jeżdżą obecnie na próbach, również w Polsce, w Tychach. Produkowane seryjnie będą natomiast za rok, w 2016 roku. Głowacki jest note bene, autorem powiedzenia: piłeś, trzymaj się środka jezdni – czego niekoniecznie radzimy się trzymać.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty