Amatorski rajd off-roadowy w Łodzi

Tomasz Iwiński
Fot. Tomasz Pastwiński
Fot. Tomasz Pastwiński
W sierpniu w Łodzi ma zostać zorganizowany off-roadowy rajd dla amatorów. By wziąć w nim udział, wystarczy mieć zapał i własny samochód (niekoniecznie terenówkę).
Fot. Tomasz Pastwiński
Fot. Tomasz Pastwiński

Organizatorzy mają nadzieję, że dzięki tej imprezie zachęcą do zjechania z asfaltu kolejnych miłośników czterech kółek. Liczba fanów bezdroży i bez tego jednak rośnie. Mają oni jednak mnóstwo problemów, choćby ze znalezieniem sobie miejsca do zabawy.

**CZYTAJ TAKŻE

Jubileusz 60-lecia produkcji modeli 4x4 przez ToyotęPodsumowanie I rundy Coval Pucharu Polski Off-Road

**

- My już od kilku lat organizujemy imprezy off-roadowe. Ta najbliższa będzie zupełnie wyjątkowa, bo przeznaczona dla amatorów, którzy chcą czegoś się nauczyć i sprawdzić w terenie swojego prywatnego SUV-a - zapewnia Tomasz Pastwiński z firmy PAT 4x4 Off-Road Łódź. - Nam nie zależy na tym, by się ścigać. To będzie impreza typowo krajoznawcza. Rajd ma się odbyć w pierwszej połowie sierpnia. Dokładnej daty organizatorzy jeszcze nie podają, bo dopinane są obecnie wszystkie szczegóły. Ustalana jest też trasa przejazdu maszyn.

Tomasz Pastwiński zaraził się off-roadem prawie dziesięć lat temu. Jak sam jednak mówi, zmiany dokonujące się w tej dziedzinie motoryzacji są niepokojące. - W mojej ocenie jazda po bezdrożach powinna kojarzyć się ze odpoczynkiem. Tymczasem nawet na niedużych zawodach liczy się tylko czas i szybkość - mówi nasz rozmówca. - Problem również w tym, że niektórzy nie rozumieją, że jak zniszczą komuś prywatne pole to taka osoba drugi raz nikogo na swój teren już nie wpuści. Skutek jest taki, że coraz trudniej jest znaleźć nam miejsce do jazdy.

Fot. Tomasz Pastwiński
Fot. Tomasz Pastwiński

Wielu miłośników off-roadu decyduje się na wynajmowanie zamkniętych torów. W Łódzkiem takie miejsca można odnaleźć między innymi w Strykowie, Starowej Górze czy też w Nowej Gadce (koszt wynajęcia toru to wydatek kilkudziesięciu złotych).

- Z zamkniętych torów powinni przede wszystkim korzystać amatorzy i ci, którzy dopiero uczą się jazdy po bezdrożach - uważa Adam Krzemiński, kierowca zawodowy i pasjonat terenówek. - Gorzej z tymi, którzy już trochę poznali off-road. Oni na takim torze szybko się znudzą. Chcąc naprawdę pojeździć, trzeba dogadać się z gospodarzami lub szukać ciekawych miejsc na byłych poligonach lub w nieczynnych żwirowniach.

Źródło: Dziennik Łódzki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty