Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Angliki" w Polsce. Rejestracje możliwe od 15 sierpnia

(kr)
Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock
Od 15 sierpnia będzie można w Polsce rejestrować samochody z kierownicą po prawej stronie. W piątek 31 lipca minister infrastruktury Maria Wasiak podpisała przepis, który znosi zakaz rejestracji "anglików". Wejdzie on w życie właśnie 15 sierpnia.
Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock

Przypomnijmy, że już wcześniej minister Wasiak podpisała rozporządzenie, wedle którego urzędy komunikacji mają obowiązek umieszczania w dowodach rejestracyjnych danych o kierownicy po prawej stronie.

Co ważne, na razie nie będzie istniała możliwość gromadzenia informacji w systemie CEPIK. Pojawi się ona dopiero w przyszłym roku, kiedy zostanie wprowadzony system CEPIK 2.0.

Rząd obawiał się, że po przyzwoleniu na łatwiejszą rejestrację, polski rynek motoryzacyjny zostanie zalany falą anglików. Eksperci szacują jednak, że po zmianach w przepisach ceny samochodów ulegną wyrównaniu. Według najnowszych prognoz, rocznie do Polski może trafiać maksymalnie do 200 tysięcy aut z kierownicą po prawej stronie.

"Odstraszaczem" przed ściąganiem anglików do Polski mogą być wysokie ceny ubezpieczeń, ponieważ towarzystwa ubezpieczeniowe deklarują wprost, że OC w przypadku tego typu aut może być wyższe nawet o kilkadziesiąt procent. Dodatkowo ubezpieczalnie nie chcą oferować autocasco w pakiecie.

- Zanim pojawiło się rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe na rynku nie chciały nawet słyszeć o ubezpieczaniu aut sprowadzanych z Wielkiej Brytanii i Irlandii – tłumaczy Grzegorz Wróblewski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

Ubezpieczycielom trudno się dziwić, ponieważ jazda anglikiem po polskich drogach na pewno jest bardziej niebezpieczna, niż w przypadku auta z kierownicą po lewej stronie. Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której trzeba wyprzedzić z lewej strony ciężarówkę. Widoczność będzie w tym przypadku naprawdę kiepska, co zwiększa niebezpieczeństwo na drodze.

– Poruszając się po polskich drogach tzw. anglikiem, kierowca ma bardzo ograniczoną widoczność. Szczególnie trudne jest wyprzedzanie, ze względu na drastycznie ograniczone pole widzenia. Na zwykłej drodze o pojedynczej jezdni, manewr ten jest jak gra w ruletkę – zauważa Bogumił Papierniok z sieci ProfiAuto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty