– Pierwszym etapem jest rozpoczęcie sprzedaży w wersji wyścigowej – powiedział agencji eNewsroom.pl Piotr Gniadek, wiceprezes Zarządu Arrinera S.A. – W styczniu 2016 roku zaprezentowaliśmy pierwszy taki egzemplarz na targach Birmingham. Obecnie nasz samochód prezentujemy w różnych polskich miastach, budując katalog sprzedażowy. Planujemy w pierwszym lub drugim kwartale 2017 roku rozpocząć sprzedaż wyścigowej wersji - Arrinera Hussarya GT - zaznacza.
Konkurencją Arinerry jest McLaren czy Maserati. Jak podkreśla Piotr Gniadek, za Arrinerą przemawia jednak cena, która jest niższa przy jednoczesnej wysokiej jakości designu oraz komponentów i wykonania. Obecnie trwają rozmowy z kilkoma potencjalnymi kupcami wersji wyścigowej. - W 2017 roku chcielibyśmy także zaprezentować samochód przystosowany do jazdy ulicznej. Główną marką pozostaje Arrinera – Hussarya to jedynie nazwa modelu, która w wariancie drogowym zostanie utrzymana i będzie stanowiła element naszej globalnej strategii – dodał Gniadek.
Przypomnijmy, że za napęd odmiany GT odpowiada 6.2-litrowy silnik V8 o mocy 450 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym ponad 580 Nm. Wiadomo, że jednostka współpracuje z sześciostopniową skrzynię biegów, sterowaną łopatkami przy kierownicy. Napęd trafia na tył, a dostawcą opon jest Michelin. Samochód ma kosztować około ok. 800 tys. zł i będzie powstawał na zamówienie.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?