Auto – zabytek

Maciej Chybowski
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Aby pojazd otrzymał miano zabytkowego musi mieć więcej niż 25 lat, a od wyprodukowania ostatniej sztuki danego modelu musi upłynąć co najmniej 15 lat.

Według Międzynarodowej Federacji Pojazdów Zabytkowych (FIVA), do której należy także Polski Związek Motorowy, aby pojazd otrzymał miano zabytkowego musi mieć więcej niż 25 lat, a od wyprodukowania ostatniej sztuki danego modelu musi upłynąć co najmniej 15 lat.

 

Dziś więc pojazd może być nazwany zabytkiem, jeśli został wyprodukowany przed 1981 r. Jeździliśmy wówczas przede wszystkim Polskimi Fiatami 126 i 125p. Ten z Żerania zakończył swój żywot 15 lat temu, zatem wszystkie zachowane egzemplarze są już oldtimerami. Z "maluchami" jest inaczej: ich produkcję zakończono w 2000 r. i choć auta z pierwszych ośmiu lat (początek 1973 r.) mają odpowiedni wiek, musi jeszcze upłynąć niemal cała dekada, aby zyskały muzealną nobilitację.

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

 

Określenie "stuprocentowy oryginał", pojawiające się w ofertach sprzedaży zabytkowych aut bądź motocykli oznacza, że wszystkie elementy silnika, nadwozia i wnętrza nie były nigdy uzupełniane lub wymieniane. Ponieważ nie każdy odrestaurowany pojazd jest takim stuprocentowym oryginałem (czasem do spełnienia warunków tej definicji brakuje jedynie pojedynczego detalu), FIVA ustaliła pięć stopni określających stan odtwarzanego pojazdu Według tych kryteriów pojazdy dzielą się na:

- autentyczne,

- odrestaurowane,

- zmodyfikowane,

- reprodukcje,

- specjalne.

W pojeździe zabytkowym dopuszcza się nieoryginalne szyby, opony, akumulatory, świece zapłonowe i uszczelki, czyli elementy, które nie mogły przetrwać próby czasu.

 

Jak uzyskać żółte tablice?

 

Pojazdem zabytkowym jest taki pojazd, który został wpisany do rejestru zabytków lub został ujęty w centralnej ewidencji dóbr kultury. Auta takie mogą uzyskać żółte tablice rejestracyjne, które uprawniają do poruszania się po drogach publicznych.

Uzyskanie takich tablic jest dość kłopotliwe i kosztowne.

- Właściciel, po upewnieniu się, że przynajmniej podstawowe zespoły pojazdu są oryginalne, składa u wojewódzkiego konserwatora zabytków wypełniony wniosek (tzw. Kartę Ewidencyjną) o wpisanie do rejestru lub ewidencji zabytków - mówi Tomasz Strzeliński, Rzeczoznawca Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego Automobilklubu Polski. - Na karcie wpisuje się rodzaj zabytku, czas jego powstania, historię obiektu i dołącza się fotografie dokumentujące jego wygląd i stan. Wypełnienie karty wymaga znacznej wiedzy i staranności, gdyż podlega ona ochronie na podstawie przepisów prawa autorskiego, toteż najlepiej zlecić to zadanie zaufanemu Rzeczoznawcy Techniki Samochodowej. Ponieważ za sporządzenie obowiązkowych czterech egzemplarzy karty rzeczoznawca zainkasuje kilkusetzłotową opłatę, a mimo to konserwator zabytków może uznać pojazd za mało ciekawy, zbyt popularny lub za młody i nie umieści go w centralnej kartotece zabytków, dlatego warto wcześniej upewnić się o możliwościach dokonania wpisu, rozmawiając z doświadczonymi kolekcjonerami i rzeczoznawcami.

 

Uzyskanie wpisu pojazdu zabytkowego do rejestru lub ewidencji dóbr kultury umożliwi dokonanie przeglądu technicznego.

 

Przeprowadzić go można w okręgowej stacji kontroli pojazdów lub doświadczalnej stacji Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie. Przed badaniem należy przygotować opis techniczny pojazdu zabytkowego według specjalnego formularza. Zawiera on rubryki pozwalające na drobiazgowe opisanie całej konstrukcji. Konieczne są fotografie pokazujące obiekt z czterech stron. Na podstawie opisu upoważniony diagnosta dokona porównawczej oceny stanu technicznego pojazdu zabytkowego z jego pierwotnymi danymi technicznymi i - jeśli nie znajdzie rozbieżności, wystawi wniosek o dopuszczeniu pojazdu do ruchu drogowego. We wniosku mogą znaleźć się ograniczenia: jeśli np. pojazd nie ma hamulców na przednich kołach, nie będzie wolno poruszać się nim po autostradach, zaś automobile z archaicznym oświetleniem (acetylen, nafta) będą miały zakaz jazdy od zmroku do świtu. Okazany w wydziale komunikacji wynik badania technicznego upoważni do otrzymania żółtych tablic rejestracyjnych i dowodu z wpisem "pojazd zabytkowy".

 

Skomplikowana i kosztowna procedura pozyskiwania "żółtych tablic" zniechęca wielu kolekcjonerów do starania się o nie. Dlatego choć w naszym kraju jest zarejestrowanych kilka tysięcy pojazdów ponad 25-letnich, ze specjalnymi tablicami porusza się zaledwie kilkaset. W przypadku jednak rejestrowanego po raz pierwszy (sprowadzonego z zagranicy lub odrestaurowanego ze sterty zardzewiałych blach) pojazdu zabytkowego nietypowego, np. z kierownicą po lewej stronie, posiadanie żółtych tablic rejestracyjnych jest obowiązkowe.

Warto wspomnieć, że w listopadzie 2000 r. minister finansów wydał rozporządzenie nakazujące firmom ubezpieczeniowym wystawianie krótkoterminowych, choć nie krótszych niż kwartał, polis OC. Umożliwia to zachowanie ciągłości ubezpieczenia, przy opłatach tylko za okres eksploatacji pojazdu (a więc np. jedynie w sezonie letnim).

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty