Autostrady jak żywe. Felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Będzie dziś trochę o personaliach. Kto z kim, dlaczego, zawsze się o tym dobrze czyta. 40-lecie istnienia obchodził właśnie Auto Klub Dziennikarzy Polskich i było miło. Wygrzebano gdzieś nasze zdjęcia właśnie sprzed 40. lat, włosy jeszcze mieliśmy i okazało się, że wraz z Janem Okuliczem wygraliśmy wtedy pierwszy samochodowy rajd dziennikarzy, gdzieś na Mazurach to było.
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Samochodowy Klub Dziennikarzy to dziesiątki znanych ludzi. To cudowny i przyjacielski Boguś Koperski, który całe życie przepracował w Motorze, a jak go zwolniono, ktoś bez rozumu go zwolnił, to Boguś umarł bo nie miał już co robić. To także Stanisław Szelichowski, który potrafi mówić bez końca na każdy temat, Andrzej Dąbrowski także rajdowiec, co świetnie również śpiewa i gra na perkusji. Jacek Bieniaszkiewicz i Jacek Jurecki, którzy wygrywali różne rajdy, a także Zdzisław Podbielski, który pisze już 25. książkę o motoryzacji i każdą się czyta.

Prezesem był kiedyś słynny Wiesław Najhajt, który miał sto pomysłów na minutę, a obecnie pełni te funkcję Aleksander Żyzny, który też ma głowę.

Dziennikarstwo motoryzacyjne nie jest to obecnie specjalnie łatwe zajęcie. Ludwik Dorn, dawniej marszałek Sejmu, powiedział niedawno: (…) zaklejone fotoradary w całej Polsce. Jeden organ państwa nie jest w stanie drugiemu organowi przekazać tych urządzeń… W dwa tygodnie można by ten problem rozwiązać. Dwóch ministrów musiało by usiąść i spokojnie się zastanowić.

Nic z tego. W Polsce nie jest tak, aby coś dobrego zrobić dla Polski, tylko jak coś najgorszego dla poprzedniej władzy. Państwo jakby nie działa. W Ameryce republikanie i demokraci siadają  po wyborach przy wspólnym stole, a u nas dalej wyciągają nowe siekiery. 

Polską rządzi w dodatku człowiek który nie wie dlaczego jedzie samochód. Pamiętne jest zdjęcie, kiedy Jarosław Kaczyński stoi na wiadukcie na tle nowiutkiej autostrady i mówi, że wszystko zostało zmarnowane chociaż autostradę widać jak żywą. Wybudowano już w Polsce blisko 3,5 tysiąca kilometrów autostrad, często o tym piszemy, jest to nowy świat.

Polska nigdy zresztą nie miała szczęścia do ludzi, którzy zajmują się motoryzacją. Wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit odkrywczo oświadczył ostatnio, aby budować węższe autostrady to będzie taniej.

Fotoradary, zamotane w czarne taśmy, stoją już nieczynne  blisko rok. Giną ludzi, bo władza skupiona wyłącznie na przejęciu władzy, nie potrafi się dogadać także między sobą.   

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty