Blokada drogi w Godzikowicach

JEW
Fot. Janusz Wójtowicz
Fot. Janusz Wójtowicz
Około 50 osób, mieszkańców kilku miejscowości pod Oławą, od godziny 9 rano blokuje drogę we wsi Godzikowice. Z biało-czerwonymi flagami przechodzą przez przejście dla pieszych. Sprzeciwiają się w ten sposób decyzji władz Wrocławia o zakazie wjazdu tirów do miasta. Ciężkie samochody omijają teraz stolicę Dolnego Śląska przez ich miejscowości.

Fot. Janusz Wójtowicz
Fot. Janusz Wójtowicz


Około 50
osób, mieszkańców kilku miejscowości pod Oławą, od godziny 9 rano blokuje drogę
we wsi Godzikowice. Z biało-czerwonymi flagami przechodzą przez przejście dla
pieszych. Sprzeciwiają się w ten sposób decyzji władz Wrocławia o zakazie
wjazdu tirów do miasta. Ciężkie samochody omijają teraz stolicę Dolnego Śląska
przez ich miejscowości.

Blokada trwa
na drodze wojewódzkiej, którą tiry dojeżdżają z autostrady A4 do drogi 94
Wrocław-Opole. Trasa jest nieprzejezdna. W korku stoi kilkadziesiąt samochodów.
Pikietujący przepuszczają je co 15-20 minut.

**CZYTAJ TAKŻE

Wrocław: mandaty dla kierowców ciężarówekWrocław: zakaz wjazdu tirów w godzinach szczytu

**

- W naszych domach pękają ściany, trzęsą się żyrandole, a dzieci uciekają przed
tirami w drodze do szkoły - krzyczą mieszkańcy.

Pikieta ma potrwać do godz. 12. Uczestniczą w niej przede wszystkim mieszkańcy
Gaju Oławskiego, Jaczkowic i Godzikowic. Chodzą po przejściu dla pieszych przy
cmentarzu w Godzikowicach.

- Celowo informowaliśmy o blokadzie ponad tydzień wcześniej i wybraliśmy porę
poza komunikacyjnym szczytem - przyznaje Jan Kownacki. - To tylko ostrzeżenie
dla władz Wrocławia, które bez konsultacji z sąsiednimi gminami wprowadziły
zakaz wjazdu dla tirów. Jeśli dalej nikt nie będzie z nami rozmawiał, będziemy
robić kolejne blokady bez ostrzeżenia - zapowiada.

- Będziemy blokować do skutku - mówi też Mieczysława Rakowska, mieszkanka
Godzikowic. Jej dom leży przy drodze krajowej, którą pędzą potężne auta. - To
nie jest życie, strach wyjść z domu. Oława i okoliczne miejscowości potrzebują
obwodnicy i Wrocław powinien nam w tym pomóc, a nie zrzucać na nas problem, z
którym nie potrafi sobie poradzić - dodaje.

Co ciekawe z taką opinią mieszkańców zgadzają się także policjanci
zabezpieczający blokadę, a nawet kierowcy stojący w korku. Zresztą mieszkańcy
także wykazali się zrozumieniem, bo gdy tylko korek przekraczał 20 aut, na
chwilę schodzili z jezdni i puszczali samochody.

 
Źródło: gazetawroclawska.pl

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty