Brak fotoradaru powodem rozwiązania straży gminnej?

Radosław Konczyński
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Kontrola prędkości dokonywana przez straże miejskie i gminne wzbudzała wiele kontrowersji wśród kierowców. Pojawiały się opinie, że jest to jedno z głównych źródeł dochodu wielu samorządów. Jak się okazuje, nie brakuje przykładów dla potwierdzenia tej tezy.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Władze Starego Pola rozwiązały tę jednostkę, gdy nie wydano zgody na kontrole fotoradarowe prowadzone przez straż gminną. Jednocześnie jednak nie zgadzają się z uwagami, że urządzenie miało służyć do nabijania gminnej kasy. Stare Pole przecina droga krajowa nr 22, którą całą dobę jeżdżą samochody ciężkie i lżejsze na trasie Malbork - Elbląg.

**CZYTAJ TAKŻE

Jak kierowcy oszukują fotoradary?Fotoradary rejestrujące przejazd na czerwonym świetle

**

Już w 2009 r. samorządowcy zastanawiali się nad utworzeniem gminnej straży, kontrolującej prędkość na krajówce, ale też pilnującej przestrzegania regulaminu porządku. - Kiedyś trudno było nawet przejść na drugą stronę ulicy - mówi Zdzisław Mikulak, wicewójt Starego Pola. Zdaniem władz gminy, to właśnie fotoradar utorował mieszkańcom drogę, bo dzięki niemu kierowcy zaczęli jeździć wolniej.

Strażnik gminny z urządzeniem pstrykającym fotki po raz pierwszy pojawił się przy krajówce i trasach powiatowych w lipcu ubiegłego roku. Samorząd wydzierżawił sprzęt na dwa lata od prywatnej firmy z Gdańska, jej pracownicy obrabiali też zdjęcia. Firma zarabiała 47 zł brutto za obsługę jednego, ale zapłaconego mandatu.

Od początku władze gminy twierdziły, że nie o łupienie piratów drogowych tu chodzi. - Jeżeli dzięki naszej straży uda się uratować chociaż jedno życie, to już będzie dużo - mówił wójt Włodzimierz Załucki.

Jednak gdy komendant powiatowy policji Andrzej Szramke zestawił statystyki z działalności Straży Gminnej za ostatnie cztery miesiące 2010 r., nie spodobała mu się rażąca dysproporcja między sankcjami za przekroczenie prędkości (2113 mandatów) a wykroczeniami przeciw porządkowi (tylko 8 pouczeń). Wypowiedział porozumienie z samorządem w zakresie kontroli fotoradarowych.

- Od bezpieczeństwa w komunikacji jest policja - tłumaczył radnym komendant podczas swojej wizyty na sesji. Szlaban na kontrole drogowe, postawiony przez szefa policji, sprawił, że samorządowcy rozwiązali Straż Gminną. Od listopada jednostka już nie istnieje.

- Przesadą jest mówienie, że straż zajmowała się tylko łapaniem kierowców, bo działała przez większość czasu, gdy nie było fotoradaru [od początku br. zawieszono kontrole radarowe - red.]. Coś tam robili, załatwiali sprawy porządkowe, sprawy psów, sprawdzali umowy na śmieci i czy ścieki nie trafiają do rowów - mówi Magdalena Roman, przewodnicząca Komisji Edukacji i Spraw Społecznych Rady Gminy Stare Pole.

Decyzja o likwidacji straży nie była łatwa, bo jeszcze niedawno samorząd miał plany... rozwoju swojej służby porządkowej. Władze gminy chciały zatrudnić trzeciego strażnika, kupić swój fotoradar i samochód.

Źródło: Dziennik Bałtycki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty