CB radio w komórce - przegląd aplikacji dla kierowców na telefon

Tego typu rozwiązania określane są jako mobilne radia cb. W tym celu należy zainstalować w komórce specjalne oprogramowanie, które umożliwi taką komunikację. Obecnie najbardziej popularne są takie aplikacje, jak Speedalarm, CB Radio Chat, Yanosik i Radar Stop CB.

Jednak zanim pobierzemy aplikację z internetu, musimy ustalić, czy nasz telefon komórkowy jest do tego przystosowany.

- Tu jest pewne ograniczenie, bo preferowane są smartfony i urządzenia iPhone. Aplikacje te działają też na niektórych starszych modelach telefonów, ale wtedy muszą one być wyposażone w moduł GPS i, dla wygody użytkowania, w duży wyświetlacz - wyjaśnia Dariusz Nowak z GSM Serwis z Trójmiasta.

Generalnie jednak, aby korzystać z aplikacji mobilnego cb nie trzeba mieć telefonu z nawigacją GPS, wystarczy dostęp do internetu. Co ważne, za połączenie z internetem zawsze trzeba płacić ustaloną przez operatora opłatę. Najlepiej więc wykupić pakiet, który pozwala na transfer określonej liczby danych za stałą kwotę.

Nawet jeśli nie mamy takiego pakietu, opłaty za korzystanie z mobilnego cb nie powinny być wysokie, bo te programy nie wymagają dużego transferu danych. Zazwyczaj jest 50 kb na 100 km trasy. Na trasie o długości 300 km koszt transferu danych wyniesie od kilku do kilkunastu groszy (w zależności od wykupionego abomanentu telefonii komórkowej). Część aplikacji jest darmowa, inne wymagają opłaty za korzystanie.

Według zwolenników mobilnego cb, takie rozwiązanie jest prostsze w użytkowaniu. Argumentują, że nie trzeba kłaść dodatkowych kabli w kabinie, jak to ma miejsce w przypadku cb radia i montować anteny na dachu. Nie ma też zakłoceń w eterze, a także nie jest się narażonym na niekulturalne odzywki innych użytkowników. 

SpeedAlarm

Ta aplikacja jest jedną z powszechniejszych wśród rozwiązań mobilnych cb. Jej zaletą jest to, że jest kompatybilna w większością systemów operacyjnych stosowanych w telefonach komórkowych (Android, iOS, Symbian, Windows Mobile). Użytkownik SpeedAlarm widzi na wyświetlaczu swojej komórki wytyczoną trasę (pełni więc podobną rolę co nawigacja GPS), prędkość swojego samochodu oraz informacje o spodziewanych utrudnieniach na trasie (czyli np. fotoradar lub patrol policji).

Ale jednocześnie może też sam zaznaczać i wysyłać do sieci, czyli do innych kierowców, zauważone zagrożenia. Podwójnym kliknięciem wybiera i zatwierdza rodzaj informacji, którą chce wysłać do  innych użytkowników. Program oznacza miejsce na mapie i przekazuje do sieci.

Niedogodnością SpeedAlarmu są koszty korzystania z tej aplikacji. Jest ona co prawda reklamowana jako darmowa, ale tylko przez dwie godziny dziennie. Jeśli ktoś pokonuje dłuższe trasy musi wykupic abonament za 29 zł za miesiąc (lub 120 zł za rok).

Yanosik

Program ten przypomina klasyczną nawigację GPS. Działa z systemami Android, iOS i Windows Phone 7. Po wybraniu przez kierowcę miejsca docelowego łączy się z siecią, po czym pobiera mapy i wytycza optymalną trasę dojazdu uwzględniając lokalizację fotoradarów.

Jednak w odróżnieniu od nawigacji ma stale aktualizowaną bazę informacji drogowych. Użytkownik jednym kliknięciem na odpowiedniej ikonie oznacza miejsce na drodze, na której coś zauważył lub istnieje utrudnienie. Odbiorcy uzyskują wówczas informacje o miejscach, w których stoi np. fotoradar lub jest wypadek.

Jest także możliwość wykasowania nieaktualnych informacji - np. o radarach czy wypadkach - dodanych przez innych użytkowników.

Zaletą Yanosika jest informacja o korkach. Aplikacja daje kierowcy możliwość wysyłania do sieci danych o prędkości i położeniu pojazdu. W ten sposób dane zebrane od wielu użytkowników tworzą aktualną mapę korków na drogach.

Ale podstawową zaletą Yanosika jest to, że nie trzeba płacić za korzystanie z aplikacji. Za to trzeba się przyzwyczaić do reklam pojawiających się na wyświetlaczu telefonu. To cena za darmową aplikację.

CB Radio Chat

Jak sama nazwa wskazuje ta aplikacja pozwala na prowadzenie rozmów. Po zainstalowaniu tego programu na wyświetlaczu komórki przyciskiem można aktywować głosowy moduł łączności. Nie należy tego jednak utożsamiać z prowadzeniem rozmowy przez komórkę w klasyczny sposób.

Działanie CB Radio Chat jest trochę podobne do działania urządzenia głośniomówiącego. Wypowiedziany przez użytkownika komunikat (np. na 45 kilometrze "ósemki" fotoradar) zostaje w formie cyfrowej przesłany za pomocą łącza internetowego do innych użytkowników tego programu. Otrzymują go w formie dźwiękowej wraz z informacją o nadawcy (kim jest i z jakiego regionu pochodzi).

Zobacz także: Nawigacja samochodowa GPS - na co zwrócić uwagę przy zakupie

Zaletami tej aplikacji jest jej dość prosta obsługa oraz niskie koszty użytkowania (7 zł miesięcznie). Natomiast wadą to, że komunikaty trafiają także do kierowców będących o setki kilometrów od nadawcy (i na odwrót). Ograniczeniem jest też współpraca tylko z systemem Android.

Radar Stop CB

Aplikacja zbliżona w charakterze działania do CB Radio Chat. Także i w tym przypadku można porozumiewać się głosowo z innymi użytkownikami. Jednak w przypadku Radar Stop CB komunikacja ta odbywa się w czasie rzeczywistym i w odległości do 100 km od naszej lokalizacji.

Ponadto aplikacja ma funkcję graficznego i dźwiękowego ostrzegania przed fotoradarami z bazy danych utworzonej przez dostawcę programu. Można też dodawać informacje o punktach kontroli prędkości. Program będzie przed nimi ostrzegał, podobnie jak przed punktami, dodanymi przez innych użytkowników.

Zobacz także: Radia samochodowe - lepsze fabryczne czy markowe? Poradnik

Ta ostatnia funkcja jest bezpłatna. Natomiast komunikacja głosowa jest płatna - 5 zł za miesiąc (30 zł/rok). Radar Stop CB współpracuje z systemami iOS oraz Android.

Wojciech Frelichowski