Do Krakowa jeździ się obecnie pociągami Pendolino, bilet kosztuje 150 zł i jak się rozpędzi, to jak dobry samochód jedzie z szybkością 200 km/h, a będzie jeździł jeszcze szybciej. Podróż trwa 2 godziny i 20 minut. Nic nie stuka na łączeniu szyn. Podają kawę.
Jeszcze niedawno Zasada startował w Rajdzie Safari i zajął drugie miejsce w grupie N. Jeździł kiedyś w rajdzie Londyn-Sydney, 20 tysięcy kilometrów, i w podobnych imprezach do Argentyny. Pływa na katamaranie na Atlantyku. Większość biznesmenów kupuje sobie jachty z załogami, aby się nie męczyć. Zasada pływa sam, jeżeli już, to z żoną Ewą, z którą jest, jak na razie, przeszło 60 lat. Jeszcze niedawno był drugi w regatach z Wysp Kanaryjskich na Małe Antyle.
Trudno zmieścić ludzkie życie w paru zdaniach. Zasada należy do czołówki polskich biznesmenów. Wprowadził Mercedesa do Polski, buduje autobusy. Dostał też nobilitującą nagrodę Kisiela. Jeździ na nartach i chociaż jak to zwykle na nartach bywa, ma naderwane kolano, to i tak dolewa nam parę sekund w jednym przejeździe slalomu giganta. Przychodzi taki moment w życiu człowieka, że lepiej jeździ się na nartach niż chodzi i tego od Zasady też można się nauczyć.
Wybudował nowoczesną kolejkę gondolową w Świeradowie i oświetlony stok narciarski po którym jeździ się jak po stole. Chce zbudować drugi, ale pseudo ochraniarze przyrody twierdzą, że są tu cietrzewie pod ochroną i nie można ich straszyć. Nikt w Świeradowie nie widział cietrzewia, ale takie są reguły, aby przypadkiem nic nie robić.
Cieplutko jak wśród przyjaciół było na urodzinach w Krakowie. Oficyna Wydawnicza „Przybylik” wydała ciekawy album, na świetnym papierze „85 lat Sobiesława Zasady” z tekstem Jana Żdżarskiego i starymi zdjęciami, które układają się jak historia. Łapie gumę gdzieś w Azji, w drodze do Sydney, jest w czołówce w Monte Carlo. Wiele razy zdobywał też tytuł najlepszego sportowca Polski w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”.
Starczyłoby na parę życiorysów. Zasada szanuje ludzi i sam jest szanowany i to jest sposób na życie.
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?