Co nowego w motoryzacji w 2017 roku?

CEPiK (znów) później
1 stycznia 2017 roku miała wejść w życie nowa wersja Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Wiadomo już, że jej wdrożenie zostało przesunięte - najprawdopodobniej na 4 czerwca 2018 roku. Jakie zmiany ma wprowadzić CEPiK 2.0? Największą nowością jest okres próbny dla młodych stażem kierowców. Zdanie egzaminu praktycznego na prawo jazdy nie będzie oznaczało końca nauki. Podczas trwania okresu próbnego, każdy będzie musiał odbyć kurs teoretyczny i praktyczny. Oba mają kosztować w sumie 300 zł. Dodatkowo młody kierowca będzie musiał wyposażyć samochód, którym będzie się poruszał w naklejkę z zielonym listkiem.

Jeśli kierowca zostanie ukarany podczas trwania okresu próbnego za dwa wykroczenia, to zostanie mu on wydłużony o kolejne 24 miesiące. Będzie musiał się też poddać się badaniu psychologicznemu w celu ustalenia istnienia lub braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania pojazdami. Trzecie wykroczenie lub jedno przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego będzie skutkowało odebraniem uprawnień. By odzyskać prawo jazdy, kierowca będzie musiał przejść cały kurs i ponownie zdać egzamin.

Nowy CEPiK miał również dać możliwość sprawdzenia w internecie, ile obecnie znajduje się na naszym koncie punktów karnych oraz za co zostały nałożone. Osobom, które planują zakup używanego samochodu, miał on dać możliwość prześledzenia historii auta (np. czy przeszedł badania techniczne).

Pozostałe zmiany w prawie
Trwają przymiarki do zwiększenia stawek mandatów. Przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h ma kosztować 1520 zł - lub więcej, w przypadku recydywistów. Nie ogłoszono jednak, kiedy nowy taryfikator wejdzie w życie. Przepisem, na który czeka wielu kierowców jest czasowe wyrejestrowanie pojazdu. Byłoby to idealne rozwiązanie dla osób, które mają auto wymagające kilkumiesięcznego remontu. Pojazd jest unieruchomiony, a składkę OC i tak trzeba płacić. W proponowanych przepisach tkwi jednak haczyk. A tak właściwie to kilka. Wyrejestrowanie samochodu czy motocykla wymagać będzie pójścia do urzędu i uiszczenia opłaty - wstępnie mówi się o 150 zł. A kwota ta może być wyższa. Może więc się okazać, że koszt kilkumiesięcznego wyrejestrowania będzie nieznacznie niższy niż opłacenie składki OC. Dodatkowo właściciel musiałby oddać w urzędzie tablice i dowód rejestracyjny. Czasowo wyrejestrowany pojazd musiałby także stać poza drogą publiczną, strefą zamieszkania i strefą ruchu.

Jakie zmiany są jeszcze szykowane? Mają skończyć się „polowania na kierowców”. Obecnie policjanci mogą jechać nieoznakowanym radiowozem za samochodem, którego kierowca złamał przepis i „pozwolić mu” na popełnienie jak największej liczby wykroczeń. Nowe przepisy maja sprawić, że punkty nie będą się sumować, kierowca może jednorazowo otrzymać ich maksymalnie 10, a grzywna nie przekroczy 1000 zł.

Według nowych przepisów ucieczka przed policją będzie traktowana jest przestępstwo, prawo jazdy będzie mogło być zatrzymane nawet w sytuacji kiedy kierowca nie ma (albo twierdzi, że nie ma) przy sobie dokumentu. Zniknie także prawo do odmowy przyjęcia mandatu.

Akcyza ostro w górę
Wiele emocji wśród kierowców wywołuje kwestia akcyzy na samochody. Rząd postanowił ujednolicić stawki i będą one zależne od wieku auta i pojemności silnika. Ma to na celu zwalczenie zjawiska zaniżania wartości sprowadzanego pojazdu. Zmiany będą szczególnie korzystne dla osób kupujących nowe samochody. Kupno kilkunastoletniego auta z dużym silnikiem będzie niezwykle kosztowne.

Proponowane stawki akcyzy wyrażone w złotych

Aby poznać wysokość podatku należy pomnożyć wyjściową stawkę akcyzy, która zależna jest od pojemności silnika przez współczynnik zależny od wieku pojazdu. Im niższą normę emisji poziomu spalin spełnia auto, tym przypisana mu będzie wyższa stawka opodatkowania. Współczynnik deprecjacji to wskaźnik zależy od wieku auta (czas liczony w miesiącach od pierwszej rejestracji w miesiącach).

Wynosi on:
•2 miesiące i poniżej - 0,03
•od 3 do 4 miesięcy - 0,08
•od 5 do 6 miesięcy - 0,12
•od 7 do 12 miesięcy - 0,18
•od 13 do 24 miesięcy - 0,25
•od 25 do 36 miesięcy - 0,35
•od 37 do 48 miesięcy - 0,45
•od 49 do 60 miesięcy - 0,55
•od 61 do 72 miesięcy - 0,60
•od 73 do 84 miesięcy - 0,65
•od 85 do 96 miesięcy - 0,70
•od 97 do 108 miesięcy - 0,75
•od 109 do 120 miesięcy - 0,78
•od 121 do 132 miesięcy - 0,82
•od 133 do 144 miesięcy - 0,84
•od 145 do 156 miesięcy - 0,86
•od 157 do 168 miesięcy - 0,88
•169 miesięcy i powyżej - 0,90

[page_break]

Zmiany w popularnych modelach
W 2017 roku na rynku pojawi się kilka znanych i lubianych modeli w nowych odsłonach. Jakie zmiany szykują dla klientów producenci? Poniżej prezentujemy wybrane modele, które cieszą się sporą popularnością w Polsce.

Skoda Octavia

Najczęściej kupowane nowe auto w Polsce przeszło facelifting. Odświeżoną wersję Octavii poznamy po pasie przednim z podwójnymi reflektorami. Jedną z opcji będzie diodowe oświetlenie. Skoda popracowała też nad wyposażeniem - będą dostępne lepsze systemy multimedialne z większymi ekranami i z funkcją łączności z internetem. Wzbogacone zostanie również wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Do klientów odświeżona Octavia trafi na początku 2017 roku.

Hyundai i30

Nowa generacja Hyundaia i30 wygląda bardziej masywnie od poprzednika. Projektanci zdecydowali się mocno ograniczyć liczbę przycisków wewnątrz auta, natomiast na desce rozdzielczej znajdować się będzie 8-calowy ekran. O nasze bezpieczeństwo zadbają takie systemy jak inteligentny tempomat, system monitorowania martwego pola, ostrzeganie przed pojazdami nadjeżdżającymi z tyłu, a także system utrzymywania pasa ruchu. Sprzedaż planowana jest na początek 2017 roku.

Duster oraz pozostałe modele Dacii

W połowie 2017 r. na rynek ma trafić nowa Dacia Duster - ładniejsza, bardziej nowoczesna od strony technicznej i dostępna także w 7-osobowej wersji. Auto najprawdopodobniej zadebiutuje podczas marcowego Salonu Samochodowego w Genewie. Do sprzedaży trafi więc najprawdopodobniej w drugiej połowie roku. Wcześniej Dacia wprowadzi na rynek odnowione modele Sandero, Sandero Stepway, Logan i Logan MCV. Auta przeszły lifting nadwozia oraz kabiny, a także otrzymały nowy silnik - trzycylindrową jednostkę 1.0 SCe 75 o mocy 75 KM. Producent informuje, że silnik zużywa o niemal 10 procent mnie paliwa od 75-konnego motoru 1.2 16V.

Volkswagen Golf

Kompaktowy przebój z Wolfsburga został odświeżony. W pasie przednim pojawiły się nowe reflektory - oferowane w wersji halogenowej lub diodowej. Co ciekawe, producent zrezygnował z oświetlenia ksenonowego. Tylne światła będą standardowo wykonywane w technologii LED. Najwięcej zmian zaszło w kabinie. Volkswagen wprowadził nowe systemy multimedialne - z większymi wyświetlaczami i funkcją reagowania na gesty. Nowością jest system Security&Service, który poinformuje dyspozytora o wypadku, a w aplikacji wyświetli aktualne położenie pojazdu i poinformuje o próbie jego kradzieży. Kolejną nowinką będzie - znany z Passata - cyfrowy panel wskaźników Active Info Display. W palecie silników pojawi się nowy motor 1.5 TSI evo.

Opel Insignia Grand Sport

Nowa generacja flagowego Opla bazuje na nowej, modularnej platformie podwoziowej. Rozstaw osi wydłużono o 92 mm, co przekłada się na znacznie przestronniejsze wnętrze. Odczują to zwłaszcza pasażerowie podróżujący z tyłu. Stylistyka nadwozia nadwozia nawiązuje do koncepcyjnego modelu Monza. Zoptymalizowana konstrukcja nadwozia oraz zastosowanie lżejszych materiałów pozwoliły zmniejszyć masę pojazdu nawet o 175 kilogramów. Opel zaproponuje też dużą liczbę systemów wspomagających kierowcę oraz zwiększających wygodę jazdy - m.in. asystenta pasa ruchu z funkcją automatycznej korekty toru jazdy, nowy wyświetlacz Head-up, kamery obserwujące otoczenie pojazdu, zapewniające widok 360°, fotele z atestem AGR, podgrzewaną szybę czołową oraz system multimedialny z IntelliLink i asystentem kierowcy Opel OnStar.

Honda Civic

Nowa generacja Civic będzie dłuższa, niższa i szersza od swojego poprzednika. Auto wyposażone będzie w nowe zawieszenie i sztywniejsze nadwozie, co w połączeniu z niżej położonym środkiem ciężkości ma poprawić wrażenia z jazdy. Podstawową jednostką ma być 3-cylindrowy silnik 1.0 VTEC Turbo (129 KM). Alternatywą będzie 4-cylindrowy 1.5 VTEC Turbo (182 KM). Propozycją dla oszczędnych będzie 1,6-litrowy diesel.

[page_break]

Bezpiecze**ństwo**

Producenci i projektanci samochodów z każdym rokiem zwracają coraz większą uwagę na kwestie bezpieczeństwa. Także dlatego, że wymuszają to na nich przepisy. Obecnie standardem są systemy ABS, ESP oraz funkcja monitorowania ciśnienia w oponach. Technologii, które dbają o bezpieczeństwo podróżujących jest jednak znacznie więcej. Póki co są to opcje - oferowane za dopłatą lub w wyższych wersjach wyposażeniowych. Należą do nich m.in. systemy automatycznego hamowania przed przeszkodą, rozpoznawania znaków czy ograniczniki prędkości. Zachętą do ich wprowadzania nawet w popularnych samochodach są dodatkowe punkty w testach bezpieczeństwa EuroNCAP - producentom samochodów zależy na uzyskaniu jak najwyższych not.

Prawdopodobnie od 2018 roku wachlarz obowiązkowych systemów będzie znacznie szerszy. Pracuje nad tym Komisja Europejska, która chce za wszelką cenę zmniejszyć liczbę wypadków i ich tragicznych skutków. Już niedługo standardem mają być ograniczniki prędkości, system ostrzegający przed niezamierzoną zmianą pasa, system rozpoznania znaków drogowych czy asystent ruszania na wzniesieniu. Niestety, jeśli producenci będą musieli zmieścić te wszystkie technologie w podstawowych wersjach swoich samochodów, to może się okazać, że spowoduje to znaczną podwyżkę cen.

Co słychać w świecie WRC?

18 stycznia rozpocznie się Rajd Monte Carlo. Zainauguruje on sezon 2017 Rajdowych Mistrzostw Świata WRC. Organizatorzy szykują dla kibiców kilka dość ciekawych i istotnych zmian.

Wi**ększa moc silników**
W poprzednim sezonie auta klasy WRC napędzane były turbodoładowanymi silnikami 1.6 o mocy sięgającej ok. 320 KM. Regulamin na sezon 2017 pozwolił na zwiększenie średnicy zwężki w układzie dolotowym z 33 do 36 mm. Efektem będą wyższe moce - eksperci mówią nawet o 380 KM!

Lepsza aerodynamika
Zapisy w regulaminie pozwoliły też na zwiększenie powierzchni elementów aerodynamicznych. Znacząco urosły m.in. tylne spojlery i błotniki - poszerzone nawet o 55 mm. Dzięki większej sile docisku i szerzej rozstawionym kołom auta klasy WRC powinny znacznie szybciej pokonywać zakręty. Dodatni wpływ na dynamikę jazdy będzie miało też zmniejszenie masy - z 1200 do 1175 kg. Regulaminowe zapisy wymuszą też stosowanie foteli z "uszami" znajdującymi się w odległości zaledwie 50 mm od kasków zawodników, wyposażanie drzwi we wzmocnienia rozpraszające energię uderzeń oraz zwiększenie i zoptymalizowanie znajdujących się w kabinie struktur pochłaniających energię uderzeń. 

Powrót Toyoty

Wpływ na poziom rywalizacji na pewno będzie miał powrót Toyoty do Rajdowych Mistrzostw Świata. Rozłąka trwała aż 18 lat. W sezonie 2017 będziemy mogli zobaczyć, jak na trasach radzić sobie będzie Toyota Yaris WRC. Warto dodać, że szefem pracującego nad samochodem zespołu WRC Toyota GAZOO Racing jest Tommi Mäkinen, czterokrotny rajdowy mistrz świata. Dołożył starań, by Yaris był konkurencyjną bronią na rajdowych odcinkach specjalnych.

Ze startów w sezonie 2017 zrezygnował zespół Volkswagen Motorsport. Sebastien Ogier, który pod skrzydłami teamu z Hanoweru czterokrotnie wywalczył mistrzostwo świata (2013-2016) przejdzie do zespołu M-Sport i w sezonie 2017 zasiądzie za kierownicą Forda Fiesty WRC.

Zmiany także w Formu**le** 1

We wrześniu Światowa Rada Sportu Motorowego zatwierdziła zmiany w regulaminie Formuły 1. Pierwszą jest procedura startowa obowiązująca na mokrym torze. W nowym sezonie, po rozpoczęciu wyścigu za samochodem bezpieczeństwa, nie będzie już obowiązywać lotny start. Bolidy będą się ustawiać na polach startowych. Federacja chce także skończyć z bezkarnym wymienianiem jednostek napędowych podczas jednego Grand Prix. Wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym czytamy: „Jeśli podczas danej imprezy kierowa rozpocznie korzystanie z więcej niż jednej części składowej jednostki napędowej, za którą nakładana jest kara, tylko ostatni z zainstalowanych przy tym elementów będzie mógł zostać wykorzystany w trakcie kolejnych imprez bez dalszych kar. Ma to zapobiec masowemu powiększaniu zapasu dostępnych części jednostki napędowej w trakcie sezonu”. Na początku sezonu 2017 ma obowiązywać standardowa alokacja ogumienia. Spowodowane jest to kwestiami ekonomiczno-logistycznymi, a także niepewnością związaną z nową generacją bolidów. Przez pięć pierwszych weekendów każdy kierowca dostanie po dwa komplety najtwardszej mieszanki, cztery średniej i siedem miękkiej.

Nieco bardziej kosmetyczną zmianą będzie wprowadzenie „jokera”, który umożliwi kierowcy jedną zmianę malowania kasku w sezonie. FIA potwierdziła też zmiany w przepisach regulujących współpracę rozwojową zespołów. Kibice na pewno będą odczuwać brak mistrza świata z sezonu 2016. W 2017 r. na torach nie zobaczymy bowiem już Nico Rosberga, który kilka dni po sięgnięciu po najwyższe laury ogłosił zakończenie swojej kariery w F1.