Coraz łatwiej stracić prawo jazdy

Przemysław Pepla
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
W 2011 roku na polskich drogach doszło do ponad 40 tys. wypadków. To o 3,2% więcej, niż rok wcześniej. Chcąc poprawić poziom bezpieczeństwa, rząd zdecydował się na zakup 300 nowych fotoradarów. To nie jedyne "nowości", jakie przygotował dla kierowców resort transportu.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Od kiedy system zarządzania fotoradarami w Polsce znalazł się pod kontrolą Głównej Inspekcji Transportu Drogowego, coraz częściej mówiło się o zwiększeniu liczby tych urządzeń na drogach. GITD ogłosiło, że do końca 2013 roku pojawi się aż 300 nowych fotoradarów. Dotychczas było ich zaledwie 80. Montaż pierwszych tego typu urządzeń już się rozpoczął. W przeciwieństwie do tych stosowanych obecnie, nowe fotoradary będą montowane w żółtych skrzynkach, a nie szarych.

Prawo jazdy najpopularniejszej kat. B posiada w Polsce ok. 16 mln osób. Statystycznie, co trzeci z nich otrzymał w ubiegłym roku mandat - najczęściej za przekroczenie prędkości. Tylko straże miejskie w Polsce "zarobiły" na przewinieniach kierowców aż 180 mln zł. Na początku 2012 roku głośnym echem odbiły się natomiast plany ministra finansów, który założył, iż wpływy do budżetu z tytułu mandatów za przekroczenie prędkości wynosiosą 1,2 mld złotych.

Jednak Alvin Gajadhur, rzecznik GITD odpiera zarzuty, jakoby celem fotoradarów było zarabianie pieniędzy. - Ten system powstał z myślą o poprawie bezpieczeństwa na drogach. Każda z lokalizacji tego typu urządzeń została poprzedzona dokładną analizą dotyczącą m.in. ilości wypadków czy odległości od szkół. Po zainstalowaniu w takich miejscach fotoradarów, niejednokrotnie otrzymywaliśmy listy z podziękowaniami od mieszkańców. Cały czas napływają do nas również prośby o zamontowanie takich urządzeń na kolejnych odcinkach dróg - mówi.

W najbliższych miesiącach o mandat będzie jeszcze łatwiej. Na drogi wyruszą bowiem nieoznakowane radiowozy GITD, które będą działały niczym "mobilne fotoradary", dokumentując przewinienia kierowców. Początkowo będzie ich ok. 30, jednak inspektorzy nie wykluczają zakupu kolejnych pojazdów.

Ponadto, uruchomiony ma zostać system odcinkowego pomiaru prędkości. Do tego celu mają zostać wykorzystane istniejące już maszty służące do poboru opłat za przejazd drogami, tzw. e-myta. Działanie tego systemu polega na zarejestrowaniu godziny wjazdu i wyjazdu z danego odcinka. Zgodnie ze wzorem prędkość = droga / czas, urządzenie obliczy średnią prędkość pojazdu i na tej podstawie wystawi ewentualny mandat.

Kolejnym utrudnieniem dla kierowców nagminnie przekraczających prędkość będzie również nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z nią, po 19 stycznia 2013 roku zmienią się przepisy dotyczące redukcji punktów karnych. Jeśli kierowca zgromadzi na swoim koncie powyżej 24 punktów, nie straci uprawnień lecz zostanie wysłany na kurs reedukacyjny kasujący wszystkie nabyte punkty. Nie będzie on już trwał kilka godzin, jak dotychczas, lecz 5 dni. Jeśli w ciągu 5 lat ponownie na jego konto wpłynie więcej niż 24 punkty, zostanie mu odebrane prawo jazdy. W dalszym ciągu utrzymana zostanie zasada automatycznego usuwania punktów karnych po roku od ich nałożenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty