Częstochowa: Rozjechał trzy osoby, bo miał udar. Teraz jest już zdrowy i może jeździć autem

Adam Świerczyński
Rozpędzony mercedes wjechał w grupę osób przechodzącą przez jezdnię Fot: arc/Jakub Morkows
Rozpędzony mercedes wjechał w grupę osób przechodzącą przez jezdnię Fot: arc/Jakub Morkows
Kierowca Mercedesa, który w 2006 r. wjechał w przechodniów w Częstochowie koło Energetyka, nie poniósł żadnej kary, gdyż biegli uznali, że miał udar mózgu. Zginął mężczyzna, 2 osoby zostały ranne. Teraz lekarze stwierdzili, że jest zupełnie zdrowy i może swobodnie jeździć samochodem.

Mercedes prowadzony przez 57-letniego wówczas Waldemara M. z Radomska, jechał częstochowską al. Jana Pawła II w kierunku

Rozpędzony mercedes wjechał w grupę osób przechodzącą przez jezdnię Fot: arc/Jakub Morkows
Rozpędzony mercedes wjechał w grupę osób przechodzącą przez jezdnię Fot: arc/Jakub Morkows

Jasnej Góry. W pewnej chwili auto skręciło na chodnik, przejechało nim ok. 200 m, przecinając torowisko tramwajowe i potrąciło trzy osoby, znajdujące się na przejściu dla pieszych - auto zatrzymało się dopiero wbite w gruby słup latarni. Świadkowie tragedii mówili o ciałach wyrzuconych w powietrze na skutek uderzenia. Kierowca auta był trzeźwy, nie znajdował się pod wpływem środków odurzających, tłumaczył natomiast, że samochód sam zaczął mu przyspieszać.

W październiku 2011 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie umorzył postępowanie wobec M. uznając, że w chwili wypadku miał on zniesioną poczytalność. W swojej opinii biegli stwierdzili jednak , że schorzenia jakie występują u Waldemara M. "potęgują ryzyko wystąpienia incydentu udarowego".  Dlatego częstochowska prokuratura wystąpiła do starosty radomszczańskiego o skierowanie go na specjalistyczne badania dla kierowców.

Badania wykonano w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Łodzi. Ich wyniki trafiły właśnie do prokuratury .
Wynika z nich, że Waldemar M. jest zupełnie zdrowy i może prowadzić pojazdy mechaniczne.

źródło: Dziennik Zachodni

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty