Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do aut będziemy tankować powietrze?

Tomasz Boguszewicz
Za pół roku w europejskich salonach pojawią się pierwsze samochody napędzane powietrzem. To nie pomyłka, a zasada działania silnika nie ma nic wspólnego z czarami.

Auto zamierza wprowadzić na rynek indyjski koncern Tata Motors, który niespodziewanie wyrasta na najbardziej innowacyjnego producenta samochodów na świecie. Ten sam koncern zaprezentował niedawno najtańsze auto, które ma kosztować około 6 tys. zł.

Do aut będziemy tankować powietrze?

 

Silnik na powietrze działa niemal tak samo jak tradycyjny. Różnica polega na tym, że tłoki poruszane są nie przez wybuchającą benzynę, ale sprężone powietrze, które płynie ze specjalnych butli pełniących funkcję zbiornika paliwa.

 

Tankowanie odbywa się przez podłączenie do zwykłego kompresora. Kto go nie posiada, może podłączyć samochód do prądu - butle napełni wtedy w ciągu czterech godzin pokładowy kompresor. Producent deklaruje, że jedno “tankowanie z gniazdka" będzie zużywać ilość prądu wartą nie więcej niż 2-3 euro.

 

Samochód na powietrze nazwano MiniCat. Zaprojektowali go dla Tata Motors naukowcy z francuskiej firmy Motor Development International.

 

Do europejskich salonów MiniCat trafi w połowie 2008 roku. Zasięg auta ma wynieść 180 km, a maksymalna prędkość 100 km/godz. Będzie kosztować od 5,1 tys. do 12,7 tys. dol. (13-30 tys. zł), w zależności od wersji. Do sprzedaży trafią zarówno modele zasilane tylko powietrzem, jak i powietrzno-paliwowe hybrydy.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty