- Wydawało się, że Ferrari nadrobiło tę zaległość z zeszłego roku i dorównuje Mercedesowi, jeżeli chodzi o tempo wyścigowe. I chyba rzeczywiście tak jest. Tutaj ta przerwa w wyścigu, spowodowana wypadkiem Alonso, a także błędna decyzja co do doboru opon sprawiły, że Ferrari nie było w stanie wygrać, ale trzeba przyznać, że Australia znów nie zawiodła, bo sporo się podczas tego Grand Prix działo - powiedział w rozmowie z x-news Grzegorz Możdżyński, dziennikarz magazynu "F1 Racing".
3 kwietnia kierowcy będą rywalizować podczas Grand Prix Bahrajnu.
Wyniki GP Australii:
1. Nico Rosberg (Niemcy/ Mercedes) 1:48.15,565
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) strata 8,060 s
3. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 9,643
4. Daniel Ricciardo (Australia/Red Bull) 24,330
5. Felipe Massa (Brazylia/Williams) 58,979
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Mercedes 43 pkt
2. Ferrari 15
3. Williams 14
4. Red Bull 12
5. Haas 8
6. Force India 6
7. Toro Rosso 3
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?