Future Truck 2025. Przyszłość aut bez kierowcy?

Michał Kij
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz
Mercedes będzie prowadził próby autonomicznych samochodów osobowych w Kalifornii. Wiadomość o tym zbiegła się z prezentacją „Ciężarówki Przyszłości 2025”, która może jeździć bez udziału człowieka.
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz

Zadebiutowała na targach IAA w Hanowerze odbywających się na przełomie wrześnie i października. „Jako konstruktorzy mamy gotowe plany na najbliższe 10 lat. W okresie 10-20 lat możemy z dużym prawdopodobieństwem przewidywać pewne trendy” - mówi Uwe Baake, wiceprezes i dyrektor Mercedes-Benz Trucks Product Engineering. Jeśli jego zespół się nie myli, dzisiejsze przedszkolaki będą zdawać egzamin na prawo jazdy wśród ciężarówek, którymi nikt nie kieruje!

 „Ciężarówka Przyszłości 2025” ma opływową kabinę oraz „ogony” za naczepą. Dzięki nim jest bardziej aerodynamiczna, choć dłuższa niż obecnie zezwalają przepisy. Zamiast osłony chłodnicy i reflektorów ma… świecące się kropki. To diody LED. Pełnią funkcję świateł i kierunkowskazów. Ponadto zapalają się na biało, gdy prowadzi człowiek, a na niebiesko, gdy ciężarówka jedzie sama.

Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz

Mercedes bada otoczenie za pomocą kamer i radarów o bliskim i dalekim zasięgu. Za przednią szybą znajduje się kamera stereoskopowa, która „widzi” znaki drogowe oraz obiekty wyróżniające się z tła, np. inne samochody lub pieszych. Odróżnia również nawierzchnię jezdni od pobocza. Zamiast lusterek wstecznych ma kamery przekazujące obraz na pionowe ekrany wewnątrz kabiny. Dzięki umocowanym po bokach radarom udało się praktycznie zlikwidować „martwe pola”. Ciężarówka może porozumiewać się z innymi samochodami w zasięgu pół kilometra za pomocą wi-fi. Komunikuje się również z infrastrukturą drogową oraz odbiera informacje z centrów zarządzania ruchem. Może je również tam wysyłać, np. gdy napotka zator. W ten sposób ostrzega innych uczestników ruchu.

„Ciężarówka Przyszłości 2025” jest sumą rozwiązań stosowanych wcześniej w pojedynkę, w systemach ostrzegających przed niezamierzonym zjechaniem z pasa czy awaryjnie hamujących przed przeszkodą.

„Na pewno nie chcemy na obecnym etapie wyeliminować kierowców zawodowych. Chodzi o powierzenie im odmiennych zadań” -  wyjaśnia Uwe Baake. „Jednostajna jazda autostradą czy powolne przesuwanie się w korku są zmorą dla kierowców. Automatyczne sterowanie ciężarówką pozwoli człowiekowi zając się w takich momentach inną pracą”.

Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz

Fotel kierowcy można odsunąć od tablicy rozdzielczej na czas jazdy „na automatycznym pilocie” i swobodnie rozprostować nogi. Oprócz wyświetlacza pełniącego funkcję wskaźników, w kabinie jest również tablet, który może być wykorzystywany np. do kontaktowania się z bazą czy przeglądania zleceń. Można również obserwować na nim wybrane parametry ciężarówki, takie jak prędkość. Mercedes będzie jeździł samodzielnie przede wszystkim na autostradzie, gdzie ruch jest najbardziej przewidywalny, a przeszkód najmniej. Będzie trzymał się swojego pasa i utrzymywał bezpieczną odległość od samochodu przed nim. W razie potrzeby ostrzeże kierowcę, że pora przejąć ster. W nagłych wypadkach będzie hamował awaryjnie. Poza autostradą i podczas manewrów człowiek będzie prowadził sam.

Projektanci podzielili kabinę na część roboczą i wypoczynkową. Prawy fotel przypomina sofę. U góry jest rozkładana leżanka. Tapicerka jest jasna, sprawia, że przestrzeń w środku wydaje się większa. Kontrast wnosi ciemna, drewniana podłoga, która wygina się jak fala i zawija na tylną ścianę oraz „zalewa” deskę rozdzielczą. Ciężarówka jest równie elegancka, jak osobowe Mercedesy.

Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz
Future Truck 2025 / Fot. Mercedes-Benz

Napędza ją silnik Diesla, z którym współpracuje zautomatyzowana skrzynia biegów. Program steruje skrzynią w taki sposób, aby maksymalnie zmniejszyć zużycie paliwa. Używa do tego między innymi sygnału GPS i map topograficznych, które pokazują przebieg drogi przed ciężarówką. System umiejętnie wykorzystuje rozpęd pojazdu aby pokonywać wzniesienia. Jest już montowany seryjnie przez niektóre marki. Jako pierwsza zastosowała go Scania.

„We współpracy z dostawcami oraz ośrodkami naukowymi cięgle pracujemy nad nowymi materiałami, lżejszymi, wytrzymalszymi. Działamy wielotorowo i przyszłość może okazać się bardziej fascynująca od najśmielszych przypuszczeń” - mówi Uwe Baake.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty