Gdy nowy samochód ma wady

Maciej Krzywoszyński
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Gwarancja to jeden z największych atutów przy zakupie nowego samochodu. Za spokój trzeba jednak słono płacić, i to nie tylko w cenie auta.

Obowiązkowe przeglądy w ASO są na tyle drogie, że nie brakuje kierowców, którzy wolą samochód z krótszym okresem gwarancyjnym. A przedłużona gwarancja miała być dodatkowym elementem zachęcającym do zakupu auta.

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

 

Dwa lata gwarancji tzw. mechanicznej na samochody europejskie i 3 lata na auta z Azji - tak obecnie wygląda generalny podział długości okresu gwarancyjnego. W wypadku gwarancji na lakier czy perforację nadwozia długość okresów gwarancyjnych jest o wiele bardziej zróżnicowana. W zależności od marki, a nawet modelu samochodu okresy gwarancyjne na powłokę lakierniczą wahają się od 1 do 3 lat, gwarancji perforacyjnej udziela się na 5 do 12 lat.

 

Najważniejsza jest jednak gwarancja mechaniczna. Jeszcze kilka lat temu standardem w Europie była jedynie roczna taka gwarancja. Na podstawie przepisów Unii Europejskiej minimalny okres wydłużono do dwóch lat. W Polsce dwuletnia gwarancja na Ople, Seaty, Fiaty czy inne “europejczyki" stała się standardem od początku 2003 roku. Zdaniem wielu kierowców to okres optymalny. Przy przeciętnych przebiegach 2 lata w zupełności wystarczą, by ujawniły się ewentualne wady fabryczne pojazdu. Nie jest się też zbyt długo związanym obowiązkowymi przeglądami w autoryzowanych stacjach obsługi. Ceny takich przeglądów w niektórych serwisach są nawet dwukrotnie wyższe niż koszty przeglądów w stacjach nieautoryzowanych. Właśnie dlatego lepiej traktować z przymrużeniem oka oferty promocji, w których nowy samochód możemy kupić z 4-, a nawet 5-letnią gwarancją. Nie dość, że przez tyle lat będziemy zobligowani do regularnego odwiedzania ASO, to jeszcze tak długa gwarancja ma mnóstwo obwarowań i wyłączeń - na dobrą sprawę niewiele nam daje.

 

Co obejmuje gwarancja?

 

Niemal w każdej książce gwarancyjnej, niezależnie od marki auta, można znaleźć zdanie: “Zapewniamy sprawną eksploatację samochodu przez ...... lat". Jednak żadna gwarancja nie dotyczy tzw. materiałów eksploatacyjnych. Ich definicje są mocno zróżnicowane, w zależności od marki. Za takie materiały najczęściej uważa się klocki hamulcowe, płyny, świece, wycieraczki, paski napędowe, filtry. W wypadku niektórych marek ta lista jest znacznie dłuższa, np. czasami gwarancja nie dotyczy sprzęgła czy amortyzatorów, co może dziwić, bo gwarancję na amortyzatory można otrzymać, kupując je w dowolnym serwisie. W większości ASO możemy też zapomnieć o bezpłatnym badaniu geometrii, nawet jeśli samochód z przebiegiem tysiąca kilometrów jedzie krzywo. Według serwisantów na polskich dziurach wystarczy przejechać kilkaset metrów, by rozregulować zawieszenie.

 

Z całą pewnością gwarancja okaże się przydatna, gdy naszemu autu przytrafi się poważna awaria, np. silnika. Kolejny atut gwarancji to powiązane z nią assistance. Kupując samochód dowolnej marki możemy liczyć na to, że w okresie gwarancji w razie awarii w trasie otrzymamy pomoc. W takiej sytuacji powinniśmy mieć zapewnioną bezpłatną naprawę na drodze, zaś przy poważniejszej usterce - holowanie do serwisu, a nawet bezpłatny nocleg w hotelu czy samochód zastępczy. Assistance z reguły obowiązuje nie tylko na terenie Polski, ale i całej Europy.

Im dłuższy jest okres gwarancji, tym mniej elementów zwykle obejmuje. W wypadku ofert promocyjnych i gwarancji 4- lub 5-letnich można liczyć jedynie na bezpłatne naprawy silnika czy skrzyni biegów. Choć i wówczas możemy usłyszeć od serwisanta, że awaria to skutek nieprawidłowej eksploatacji bądź naturalnego zużycia auta.

 

Czego wymaga gwarant?

 

Podstawowym obowiązkiem użytkownika pojazdu jest dokonywanie okresowych przeglądów w ASO. Zabronione są wszelkie naprawy (np. blacharskie) czy ulepszenia dokonywane poza autoryzowaną stacją.

 

Jeśli chcemy zamontować w samochodzie np. instalację gazową, utrzymamy gwarancję także pod warunkiem skorzystania z usług autoryzowanej stacji. W wypadku gwarancji na lakier i nadwozie obowiązkowe są coroczne przeglądy - również w ASO. Mając np. 12-letnią gwarancję perforacyjną, powinniśmy co roku dokonywać przeglądów nadwozia. Inaczej nie mamy szans na bezpłatną naprawę w razie pojawienia się korozji.

 

Z życia wzięte

 

Mec. Jolanta Kabath-Gomoła z Federacji Konsumentów:

 

W ostatnim roku podejmowaliśmy około tysiąca interwencji w sprawach związanych z samochodami. Najwięcej problemów jest z autami sprzedawanymi w komisach, ale nie brakuje też skarg na dilerów i importerów nowych samochodów. Wiele spraw dotyczy aut z tzw. wadami transportowymi - sprzedawania samochodów uszkodzonych jako nowe. Konsumenci skarżą się też na długie terminy napraw gwarancyjnych. Okazuje się, że w książkach gwarancyjnych wielu marek znajdują się zapisy niezgodne z kodeksem cywilnym. Artykuł 580. kodeksu wyraźnie mówi, że maksymalny czas trwania naprawy gwarancyjnej to 14 dni. Tymczasem importerzy umieszczają w książkach zapisy, że naprawa może trwać nawet do 30 czy 40 dni. Wiele skarg dotyczy nieskutecznych napraw gwarancyjnych. Niewielu konsumentów wie, że jeśli ujawniona w okresie gwarancyjnym wada nie zostanie skutecznie usunięta, to nawet po gwarancji podlega bezpłatnej naprawie w terminie aż do 10 lat. Kierowcy powinni jednak pamiętać, że na wszystko trzeba mieć dokumentację. Każda naprawa gwarancyjna powinna zostać odnotowana w książce. Bez takiego potwierdzenia dochodzenie ewentualnych roszczeń będzie nieskuteczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty