Gdzie najlepiej naprawiać hamulce?

Oczywiście układ hamulcowy najlepiej naprawiać w Centrach Hamulcowych ATE. Jest to sieć warsztatów wyspecjalizowanych w obsłudze układu hamulcowego. W Niemczech zaczęły powstawać przed 30 laty i dziś mamy ich blisko 1 000. W Polsce idea trafiła na dobry chyba grunt, skoro w ciągu ponad 6 laty 130 warsztatów otrzymało status Centrum Hamulcowego ATE. To dobry wynik jak by nie liczyć, przecież w Polsce mamy znacznie mniej samochodów.

Status Centrum ATE może otrzymać tylko ten warsztat samochodowy, którego pracownicy posiadają wiedzę o nowoczesnych systemach hamulcowych stosowanych w najnowszych, aczkolwiek nie tylko najnowszych samochodach, i którzy gwarantują, że wykonają naprawę zgodnie ze standardami producentów pojazdów i dostawców części. Warsztaty te są również bardzo dobrze wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt i urządzenia, niezbędne w obsłudze. Jednym zdaniem - w Centrach Hamulcowych ATE kierowca może spokojnie zostawić samochód do naprawy układu hamulcowego lub jednego z jego elementów.

Centra ATE są propozycją dla właścicieli warsztatów niezależnych. Aby otrzymać autoryzację, a w praktyce szyld informujący o przynależności do sieci, pracownicy warsztatu przechodzą cykl szkoleniowy. Następnym etapem jest uzupełnienie wyposażenia warsztatowego.

Najlepiej sprzętem ATE, ale nie jest to wymóg obligatoryjny, więc można kupić wyposażenie innych firm. Warsztaty mające status Centrum Hamulcowego ATE mogą zaopatrywać się na preferencyjnych warunkach za pośrednictwem partnerów ATE.

W tym roku powinno do sieci przyłączyć się 25 - 30 warsztatów. Chętnych jest więcej, ale możliwości szkoleniowe mam ograniczone.

Czy umiejętności mechaników muszą być tak wysokie? Tak, bowiem w tych warsztatach nauka nie kończy się na jednym szkoleniu, ale trwa permanentnie. Świat motoryzacyjny szalenie przyspieszył, należy więc dotrzymać mu kroku. Jak bowiem bez bieżącej wiedzy poradzi sobie mechanik z wymianą klocków hamulcowych w układzie z elektrycznym hamulcem parkingowym?

Ryzyko zbyt duże, jeżeli uszkodzenie zacisków podczas naprawy niefachowej, kosztuje kilka średnich pensji. A przecież to tylko jeden z przykładów, ile może kosztować niewiedza.

My nauczamy, jak naprawić usterki w systemach ESP pierwszej i drugiej generacji, jak stosować płyny hamulcowe i o co chodzi z płynami niskowiskozyjnymi ATE. Ale to tylko przykłady. Samochód jest dziś zbyt skomplikowanym i drogim urządzeniem, aby oddawać go w ręce amatorów i złotych rączek.