Nowe motocykle Harley-Davidson ustawiono na Torze Słomczyn pod Warszawą. Jednoślady udostępniono dziennikarzom motoryzacyjnym, by na własnej skórze przekonali się, czy zapowiadana rewolucja, to zmiana na lepsze.
- Harley zawsze był ciężki i słabo hamował. Nowe motocykle dalej ważą ponad dwieście kilogramów, ale dobrze prowadzą się w zakrętach. I do tego ten silnik. „Odkręcamy”, a on od razu reaguje na gaz - powiedział nam Krystian Plato z TVN Turbo, prosto po zejściu z nowego Street Boba.
Testować można było osiem modeli z serii Softail z nowym silnikiem Milwakee-Eight. Zachowują one ducha „custom”, ale osiągają znacznie lepsze rezultaty, doganiając tym samym rynkową konkurencję. W znacznym stopniu poprawiono zawieszenie stosując technologię Dual Bending Valve, dzięki czemu cruisery są lżejsze, szybsze i zwinniejsze, w porównaniu do poprzednich modeli.
- Wyższa kultura pracy, mniejsza emisja ciepła, dużo większa moc, lepszy moment obrotowy. W połączeniu z nową ramą i nowym zawieszeniem przekłada się to na dynamiczniejszą jazdę. Nowe Harleye lepiej się prowadzi, szybciej przyspieszają i skuteczniej hamują. To zupełnie inne motocykle niż mieliśmy do tej pory - wyjaśnia Marcin Brewiński z salonu Harley Davidson Liberator.
Największe wrażenie, wśród testujących nowe modele Harleya-Davidsona, wywarł motocykl Fat Bob, który został „odchudzony” o 15 kilogramów i wyposażony w silnik Milwaukee Eight 114 – 1868 cm3 (średnica cylindra 102 mm i skok tłoka 114,3).
- Czuć moment obrotowy. Jest w porządku, jeśli chodzi o moc - tłumaczy na gorąco Andrzej Drzymulski, dziennikarz ze „Świata Motocykli”. - Jest o wiele lepiej niż było. Harley podąża w kierunku motocykli japońskich, które zasuwają po zakrętach - dodaje.
Polecamy: Sprawdzamy co oferuje Nissan Qashqai 1.6 dCi
Nowe modele będą w sprzedaży od 2018 roku. Poza Fat Bobem, Harley odświeżył kultowy model Fat Boy, dodał wyższe zawieszenie do Heritage Classic oraz nowy układ wydechowy typu Shotgun 2-2 do Low Ridera. W ofercie pojawią się także motocykle: Softail Slim, Deluxe, Breakout oraz Street Bob. Czy stać nas na zakup krążownika szos? - Wystarczy mieć około 33 tysiące złotych, żeby jeździć nowym motocyklem Harley Davidson - mówi Marcin Posłuszny z Harley Davidson Polska.
Źródło: Naszemiasto.pl
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?