Honda Civic kontra Renault Megane GT

Do Megane GT zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Ten model wjechał na polskie drogi z początkiem ubiegłego roku i dał się już nieco poznać. Nowy Civic dziesiątej generacji właśnie miał swój debiut i dopiero zaczyna rynkową karierę. Jego premiera była wyjątkowo spektakularna, bo pod maską japońskiego kompaktu znalazły się zupełnie nowe silniki benzynowe z turbodoładowaniem. To ważne wydarzenie, otwierające zupełnie nowy rozdział w historii tego modelu. Teraz można sobie sprawić zwykłego Civica, nie będącego żadną sportową odmianą ani wydzielonym sportowym modelem, mającego pod maską 182 KM. Megane GT ma co prawda 205 KM, ale jest autem o typowo sportowym profilu, o czym świadczy nie tylko dodatkowe oznaczenie, ale również zastosowane w nim rozwiązania techniczne. Mimo różnic „ideologicznych” oba auta mają niemal identyczną cenę, 2 tys zł na korzyść Hondy to praktycznie żadna przewaga.

Paradoksalnie to Civic wygląda bardziej sportowo niż Megane GT. Klinowaty przód z potężnymi wlotami powietrza po bokach, uwypuklone nadkola, kształt dachu niczym w coupe, spoiler nad szybą tylną, spoiler łączący tylne lampy, pokaźnych rozmiarów dyfuzory w tylnym zderzaku – to wszystko sprawia, że Civic Hatchback wygląda jak auto rajdowe czy wyścigowe. Sportowy z założenia Megane GT niewiele odbiega kształtami od zwykłych wersji, różni go od nich ledwie kilka detali. Ma inne wloty powietrza w przednim zderzaku i ładny dyfuzor w tylnym. Cała sylwetka hatchbacka jest bardziej statyczna niż odmiana Grandtour (kombi), która ma w sobie więcej dynamiki. Gdy porównuje się nadwozie nowego Megane z innymi mocnymi kompaktami to wyróżnia się on „in plus”. Przy nowej Hondzie Civic „sportsmen” Renault wygląda jednak trochę jak ubogi krewny, choć trzeba przyznać że ma ładną, proporcjonalną bryłę i wyrazisty, masywny przód z ciekawą kombinacją świateł głównych i dziennych oraz oryginalną w kształcie osłoną chłodnicy. Brakuje mu jednak elementów, które nadały by mu mocniejszego charakteru, godnego najdroższej w cenniku wersji GT. Ale nie dla wszystkich szata jest najważniejsza, choć dla niektórych z pewnością bardzo istotna

Zobacz także: Hyundai Grand Santa Fe w naszym teście

Duże emocje budzi to, co znajdziemy pod maskami obu aut. Civic nie dorównuje Megane GT ani mocą maksymalną ani momentem obrotowym, ale może pochwalić się bardzo szerokim zakresem obrotów użytkowych. Bezstopniowa przekładnia automatyczna nie bardzo pasuje do sportowego wizerunku Hondy, ale w codziennym użytkowaniu, w połączeniu z bardzo dobrą elastycznością silnika, spisuje się znakomicie. Jadącym zaoszczędzono jednostajnego „wycia”, charakterystycznego dla przekładni CVT. Wprowadzono po prostu emulację sześciu biegów, przez co ma się wrażenie jazdy klasycznym „automatem”. W dwusprzęgłowej przekładni EDC zamontowanej w Megane GT nie trzeba było robić takich zabiegów, w końcu to zwykła skrzynia biegów, tyle że zautomatyzowana. Ta automatyzacja nie wyszła jednak najlepiej, EDC stanowi najsłabszy punkt auta. Nie pozwala na ostry „odjazd” z niskich obrotów, czasami szarpie na niższych przełożeniach, przy wyższych prędkościach nie zawsze potrafi dobrać optymalne przełożenie. Wszystko to sprawia, że odczucia zza kierownicy nie zawsze są tak optymistyczne jak te obiecane przez producenta.

[page_break]

Kaprysy przekładni EDC nie zmieniają jednak faktu, że Megane GT to bardzo szybkie auto, w którym podwozie pozwala wykorzystać duży potencjał silnika. Zawieszenia bardzo dobrze zestrojono, a seryjnie montowany system czterech kół skrętnych 4Control wyraźnie wspomaga prowadzenie samochodu (skręt tylnych kół o niewielki kąt albo zgodnie z kołami przednimi albo przeciwnie w zależności od prędkości). Szczególnie czuje się to w szybko przejeżdżanych zakrętach, gdy samochód porusza się niemal jak przyklejony do jezdni. Ma skłonność do zacieśniania łuku i całkowicie pozbawiony jest podsterowności. Spory udział w precyzji prowadzenia ma z pewnością mechaniczny układ kierowniczy R-EPS z elektrycznie poruszaną listwą zębatą, popularnie zwaną maglownicą. Civic nie ma co prawda takich systemów ale zakręty „pożera” równie chętnie. Prowadzi się precyzyjnie i w każdych warunkach pozostaje stabilny. Od strony podwoziowej oba auta są równie sprawne i równie przyjemne. Żadne nie jest nachalnie „sztywne”, w obu przypadkach można liczyć na przyzwoity komfort jazdy. Oba silniki mogą pochwalić się ładnym, rasowym brzmieniem. Jednym słowem „sport w miłym wydaniu”.

W zalewie zaawansowanej techniki łatwo zapomnieć o wnętrzu. Honda stawia poprzeczkę bardzo wysoko, zarówno pod względem estetyki wnętrza czy kształtów deski rozdzielczej jak i od strony jakości wykończenia. Kokpit prezentuje się świetnie, jest kolorowy, czytelny, nieco futurystyczny w kształtach. Wysokiej jakości materiały czynią przedział pasażerski przyjemnym. Wygodne są przednie fotele, które dzięki lekkiemu wyprofilowaniu zapewniają niezłe podparcie w zakrętach. Tylne siedzenia nie są tak komfortowe, są płaskie, cienkie i pozbawione profilowania. Przednie fotele w Megane GT to rasowe, sportowe kubełki, zapewniające znakomity kontakt z samochodem. Tylnym siedzeniom również zapewniono profil i siedziska o sporej grubości. Pod względem wolnej przestrzeni lepiej wypada Civic, ma też sporo większy bagażnik. Jeśli komuś zależy na dużej przestrzeni ładunkowej musi sięgnąć po wersję Grandtour, z kufrem o pojemności 521 l. Pod względem materiałów i wykończenia Megane GT prezentuje się równie dobrze jak Civic, ale deską rozdzielczą nie może się z nim równać. Tu styliści również zawiedli, wersja GT ma kokpit niemal jak zwykły Megane.

Z założenia Megane GT jest autem bardziej elitarnym niż zwykły, 182-konny Civic w wersji Sport. A ponieważ szlachectwo zobowiązuje powinien brylować wyposażeniem seryjnym. Ale nie bryluje. Jeśli spojrzymy na naszą tabelę to oba auta „wypełniły” ją w identyczny sposób. To, co Megane GT proponuje seryjnie poza tabelą to między innymi reflektory diodowe Full LED, nowatorski układ kierowniczy R-EPS z listwą zębatą poruszaną elektrycznie, system skręcania czterech kół 4Control, system Multi Sense (możliwość dostosowania niektórych parametrów samochodu do stylu jazdy kierowcy i jego preferencji w pięciu różnych trybach – Normal, Sport, Comfort, Eco i Perso), system monitorowania pasa ruchu, bezkluczykowy dostęp do samochodu i system wspomagania parkowania tyłem. Civic rewanżuje się systemem ostrzegania przed kolizją, systemem ograniczającym skutki kolizji (wykrywa zagrożenie i w razie konieczności rozpoczyna hamowanie), systemem utrzymywania na pasie ruchu, systemem ostrzegającym przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu, systemem zapobiegającym zjeżdżaniu z pasa ruchu, tempomatem adaptacyjnym z funkcją podążania przy niskich prędkościach (samochód porusza się samodzielnie z małą prędkością, zatrzymując się i ruszając w razie potrzeby), systemem rozpoznawania znaków drogowych, czujnikiem zmroku, czujnikami parkowania z przodu i z tyłu, podgrzewanymi fotelami przednimi, kamerą cofania, przednimi reflektorami diodowymi (Full LED), automatycznymi światłami drogowymi i systemem multimedialnym Honda Connect z nawigacją. Jak widać Honda dała sporo więcej, a przecież jej samochód jest nawet minimalnie tańszy od rywala. Istotny jest też fakt, że GT to najwyższa specyfikacja Megane, a Civic Sport ma nad sobą jeszcze dwa wyższe poziomy wyposażenia. Ale to już dla klientów z wyjątkowo grubym portfelem.

Zobacz także: Jak dobrać olej silnikowy?

Podsumowanie

Honda przygotowała samochód świetnie przygotowany do rynkowej rywalizacji w bardzo konkurencyjnym segmencie kompaktów. Civic w swym dziesiątym wydaniu ma wszystko, co jest potrzebne by być na szczycie - mocny silnik, znakomite podwozie, wygodne i przyjemne wnętrze, duży bagażnik oraz bardzo bogate wyposażenie seryjne. A do tego wygląda niezwykle bojowo, jak rasowy „sportsmen” prężący muskuły. Przegrana Megane GT to żadna ujma dla tego modelu. To, że jest nieco ciaśniejszy i ma skromniejsze wyposażenie nie odbiera mu ewidentnych zalet, czyli sportowych osiągów i wzorowego prowadzenia.

Wybrane dane techniczne Hondy Civic 1.5 VTEC Turbo oraz Renault Megane GT

Wybrane wyposażenie seryjne                   

S  wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
-   wyposażenie niedostępne
*   opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych

Nasza ocena