Impreza Poznań Bike Challenge, która odbyła się w sobotę, była największą tego rodzaju imprezą w Polsce. Niestety, wiele osób zapamięta ją z nie najlepszej strony.
Sobotnie wyścigi faktycznie sparaliżowały prawie całe centrum miasta. Utrudnienia w ruchu czekały kierowców na Ratajach, przy Malcie, na Śródce i ulicy Głównej, Bałtyckiej.
Ale rowerzyści jechali również przez centrum miasta: Niepodległości czy Królowej Jadwigi. Problemem było nie tylko zamknięcie ulic, ale przede wszystkim brak wyznaczonych objazdów i tablic informacyjnych.
Ze skargą zwrócił się do nas także jeden z uczestników wyścigów, który trafił do szpitala po karambolu rowerowym i bezskutecznie próbował skontaktować się z organizatorami wydarzenia.
Co na to organizatorzy sobotniej imprezy?
- Przepraszamy za utrudnienia, ale trudno by do nich nie doszło podczas wydarzenia organizowanego na tak dużą skalę - stwierdzi Łukasz Wysocki, rzecznik Poznań Bike Challenge.
Bez większych perturbacji (poza odholowaniem aut zaparkowanych na ul. Św. Marcin) obył się natomiast w niedzielę sztafetowy charytatywny bieg Poznań Business Run.
Źródło: Głos Wielkopolski
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?