Inspektor Transportu Drogowego

(ECe)
Przyszły inspektor przechodzi bardzo gęste sito selekcyjne, niezwykle trudne egzaminy teoretyczne i praktyczne, a łatwo odpaść podczas testu psychologicznego.

Są specjalnie szkoleni, w samochodach mają biura, nadzorują przestrzeganie prawa- Jesteśmy zadowoleni, jeśli nie stwierdzamy żadnych uchybień i nie musimy karać. Naszym celem jest bowiem podnoszenie świadomości prawnej, nadzór nad przestrzeganiem obowiązujących przepisów. Przecież wszyscy chcemy bezpiecznie podróżować, dlatego szczególnie na to uczulamy wszystkich przewoźników osób i rzeczy - mówi Antoni Nosal, Małopolski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego w Krakowie.
 
Inspekcja Transportu Drogowego działa praktycznie od jesieni 2002 r., chociaż formalnie powstała w lutym ub.r. Opóźnienie to wynika przede wszystkim z konieczności długiego przygotowania do pracy zawodowej. Przyszły inspektor przechodzi bardzo gęste sito selekcyjne (o jedno miejsce ubiega sięÉ 40 kandydatów), niezwykle trudne egzaminy teoretyczne i praktyczne, a łatwo odpaść podczas testu psychologicznego, który ma niebagatelne znaczenie przy wyborze kandydatów na inspektorów. Przechodzą oni specjalistyczne sześciomiesięczne szkolenie w Legionowie, odbywają miesięczne praktyki zawodowe, a potem wystarczy zdać egzaminy i pracować. W małopolskiej inspekcji będą docelowo 22 osoby; na razie szkoli się kolejna szóstka wybrańców, która jesienią rozpocznie pracę. Patrole mają do dyspozycji samochody z najnowocześniejszym wyposażeniem biurowym.
Sprawdzone wzory
Antoni Nosal podkreśla fakt coraz większych wymagań stawiane kandydatom na inspektorów. Poprzeczkę trzeba ustawić wysoko, by kontrole były prowadzone profesjonalnie i dawały efekty. Polska ITD korzysta z wzorów sprawdzonych we Francji (zasady naboru) i Niemczech. Tworzenie tych służb administracji zespolonej dofinansowano ze środków UE. Instytucje tego rodzaju istnieją w większości państw Europy, a powołanie jej w Polsce kończyło w zasadzie unijne negocjacje w dziale "transport".
Ustawowe zadania ITD to kontrola przestrzegania przepisów dotyczących transportu drogowego (firmy przewozowe) oraz krajowego i międzynarodowego przewozu drogowego. Jednym słowem - inspekcja ma prawo kontrolować wszystkie samochody, z wyjątkiem osobowych oraz te o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Jej zadania są zbliżone do tych, jakie wykonuje policja (zwłaszcza drogowa) oraz inspekcja celna, straż leśna i ochrony przyrody - każdy w obrębie ustalonym przez odpowiednie przepisy. Czy w takim razie instytucje nie powielają się? Może lepiej wzmocnić np. policję, przyznać jej więcej etatów (ITD ma 300) i pieniędzy na pensje, i wyposażenie?
Praktyka potwierdza założenia
- My nikomu nie odbieramy nadanych ustawowo uprawnień i kompetencji. Wszyscy jesteśmy sojusznikami i czuwamy nad bezpieczeństwem, każdy w swej dziedzinie. Bezpieczeństwo ruchu drogowego to tylko część obowiązków policji, która zapewnia ład i porządek, stąd wspieramy ją w nadzorze nad przestrzeganiem przepisów transportowych. Dotychczasowa praktyka dowiodła słuszności powołania Inspekcji Transportu Drogowego, widzimy bowiem postępującą poprawę w firmach przewozowych. Przedsiębiorcy coraz bardziej dbają o dokumenty i pojazdy, starają się o wymagane licencje i zezwolenia, zaczynają przestrzegać przepisów o czasie pracy i odpoczynku kierowców, bo wiedzą, że kary finansowe są jednak dotkliwe i nie warto ich płacić. Nie zgadzam się z zarzutem, że inspekcję powołano po to, by właśnie dostarczała do kasy państwa jak najwięcej pieniędzy i karząc, niszczyła rodzimy transport. To absurd, nam chodzi przede wszystkim o podnoszenie prawnej świadomości przewoźników i kierowców, by sami także czuli się bezpiecznie na drogach - mówi małopolski inspektor Antoni Nosal.
Wakacje to okres nasilonych kontroli przewozu osób - mikrobusy, autobusy wiozące ludzi zwłaszcza za granicę będą szczególnie brane pod lupę, by uniknąć tragicznych w skutkach wypadków.
Co musi kontrolowany?
* udzielić wyjaśnień, okazać dokumenty, udostępnić wszelkie dane związane z przedmiotem kontroli, umożliwić skopiowanie wskazanych dokumentów
* udostępnić pojazd, obiekt, lokal, w których badanie wchodzi w zakres kontroli określonych w ustawie
* umożliwić sporządzenie dokumentacji filmowej/fotograficznej, jeżeli może ona stanowić dowód lub przyczynić się do utrwalenia dowodu w sprawie będącej przedmiotem kontroli
Co może inspektor transportu drogowego?
Wykonując swe zadania, ma prawo do:
* wstępu do pojazdu, kontroli znajdujących się w nim urządzeń pomiarowo-kontrolnych
* sprawdzenia masy, nacisków osi i wymiarów pojazdu
* kontroli dokumentów wymaganych do prowadzenia działalności transportowej
* stosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia broni palnej
* nakładania i pobierania kar pieniężnych zgodnie z ustawą o transporcie drogowym oraz przepisami o drogach publicznych.
Podczas kontroli inspektor może także m.in.
* legitymować kierowców i pasażerów, by ustalić ich tożsamość, jeśli jest to niezbędne dla potrzeb kontroli,
* przesłuchiwać kontrolowanego, świadków i zasięgać opinii biegłych,
* żądać od przedsiębiorcy i jego pracowników wyjaśnień, okazania dokumentów, udostępnienia wszelkich danych mających związek z kontrolą.
Kara musi być
Inspektor transportu drogowego nie może odstąpić od nałożenia kary pieniężnej za stwierdzone podczas kontroli uchybienia. Wydana w tej sprawie decyzja administracyjna musi być natychmiast wykonana, choć przedsiębiorca krajowy może zapłacić karę w ciągu 21 dni od chwili jej nałożenia. Z tego przywileju nie korzystają przewoźnicy zagraniczni jeżdżący po Polsce. Przewoźnik krajowy może się od decyzji odwołać, ale najpierw karę i tak musi zapłacić.
* 15.000 zł to najwyższa kara pieniężna i nakłada się ją na zagranicznych przedsiębiorców za transport kabotażowy wykonywany na terenie Polski bez zezwolenia (wydaje je nasze Ministerstwo Infrastruktury)
* 10.000 zł płaci ten, kto wykonuje usługi transportowe/przewozowe bez wymaganej licencji
* 8000 zł to kara za brak zezwolenia wymaganego na przewóz osób lub rzeczy.
Kary za stwierdzone uchybienia sumują się, nie ma więc ustalonej przepisami górnej granicy; dolna to 200 zł. W nowelizowanej ustawie o Inspekcji Transportu Drogowego mają być określone dolne i górne limity kar, a taryfikator będzie miał wyższą rangę, bo formę załącznika do ustawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty