Jadąc autostradą nad morze na majówkę, znów staniemy w korkach?

Marek Weckwerth (AIP)
Fot. Przemysław Świderski/Polska Press
Fot. Przemysław Świderski/Polska Press
Nowe bramki poboru opłat na A1 otworzą się dopiero w lipcu. Przed zatorami w majowy weekend może nas uchronić tylko zła pogoda.
Fot. Przemysław Świderski/Polska Press
Fot. Przemysław Świderski/Polska Press

W majowy weekend Polacy znów ruszą masowo autostradą Amber One nad morze. Czy staną w wielokilometrowych korkach, jak w ubiegłoroczne wakacje? Jest takie ryzyko, bo natężenie ruchu w ciepłe miesiące przekroczyło już poziom przewidywany przez doradców technicznych za osiem lat. Pogoda ma być jednak nieciekawa, więc zapał rodaków do spędzenia miłych chwil nad morzem zapewne zostanie stonowany. Na razie przebudowywane są place przy wjeździe na płatny odcinek autostrady A1 w Nowej Wsi koło Torunia i przy zjeździe w Rusocinie pod Gdańskiem. W Nowej Wsi dobudowana zostanie jedna bramka wjazdowa oraz dwie zjazdowe, natomiast w Rusocinie powstają dwie bramki zjazdowe. - Prace budowlane już trwają. Bramki chcemy oddać do użytku już w lipcu - wyjaśnia Anna Kordecka, rzecznik prasowa zarządcy autostrady Gdańsk Transport Company (GTC).

W Nowej Wsi i Rusocinie nowe pasy zjazdowe będą dwukierunkowe, co oznacza, że w razie potrzeby zostanie zmieniona organizacja ruchu - pasy staną się wjazdowymi. Kierowców poprowadzą aktywne znaki. Przepustowość w Nowej Wsi zwiększy się z ok. 900 pojazdów na godzinę do 1200. Rusocin może obsłużyć średnio 1200 pojazdów, a po rozbudowie liczba ta wzrośnie do 1500.

Rozbudowa zmniejszy tworzące się w lipcu i sierpniu zatory, ale całkowicie ich nie zlikwiduje. W ubiegłoroczne wakacje letnie GTC ratowało sytuację ręcznym wydawanie biletów przez pracowników, co skracało czas wjazdu. - Już w zbliżający się weekend, gdy tylko zaczną się tworzyć korki, bilety będą wydawane automatycznie, bez konieczności używania przycisku - informuje Kordecka. - Wystarczy że auto zbliży się do bramki, a wtedy czujnik ruchu wykryje je i uruchomiony zostanie druk biletu. Gdy samochód znajdzie się na wysokości podajnika, bilet będzie już czekać na kierowcę. Po jego pobraniu otworzy się szlaban. Każdy przejazd skróci się o kilka sekund. W ciągu dnia to już poważna oszczędność czasu. Wyjazd z autostrady odbędzie się tak jak dotychczas, bo kierowca musi fizycznie zapłacić za przejazd. Usprawnienie wjazdu nie zlikwiduje całkowicie zatorów. Tak będzie do wprowadzenia elektronicznego poboru opłat, z którego będzie mógł skorzystać każdy kierowca. GTC chciałby takiego rozwiązania, ale czeka na decyzję rządu. Tej wciąż nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty