Jak bezpiecznie korzystać z wyciągarki?

(ip)
Wyciągarka w akcji, fot: Jacek Palucha
Wyciągarka w akcji, fot: Jacek Palucha
Jazda terenowa to prawdziwa, męska przygoda. W najcięższych bezdrożach nieocenioną pomoc przynosi nam wyciągarka. Trzeba jednak pamiętać o kilku zasadach, które pozwolą nam na bezpieczne i efektywne korzystanie z tego urządzenia.

Wyciąganie terenówki z głębokiego błota, lub innej opresji, asekuracja na stromych trawersach, podjazdach czy zjazdach – bez

Wyciągarka w akcji, fot: Jacek Palucha
Wyciągarka w akcji, fot: Jacek Palucha

wyciągarki trudno sobie wyobrazić prawdziwy off-road. Ale kilkutonowy samochód terenowy wiszący na cienkiej linie stanowi potencjalne niebezpieczeństwo. Aby uniknąć ryzyka trzeba więc stosować wszystkie zasady bezpieczeństwa.

Podstawową czynnością przed każdym wyjazdem w teren, jest sprawdzenie sprzętu. Połamana, przetarta czy postrzępiona lina nadaje się do wymiany. To samo dotyczy innych elementów. Przetarte lub potargane taśmy zabezpieczające, pogięte szekle, haki i zblocza również powinny trafić na śmietnik. Nie warto też bawić się w chałupnicze naprawy. Konsekwencje awarii któregoś z tych elementów mogą być tragiczne, po co więc ryzykować?

Regularnych przeglądów i konserwacji wymaga też sama wyciągarka. To nie tylko wydłuża jej trwałość i niezawodność, ale i wpływa na bezpieczeństwo. Szczególną uwagę warto poświęcić hamulcowi wyciągarki – wszelkie ślady zużycia to sygnał do wymiany tej części.

Kiedy już jesteśmy pewni, że nie zawiedzie nas sprzęt, musimy zadbać o to, by samemu nie zrobić sobie krzywdy. Używanie wyciągarki w terenie wymaga przestrzegania kilku zasad. Najważniejszą jest zachowanie odpowiedniej odległości od pracującego sprzętu. Wyciągarką sterujemy z miejsca oddalonego o co najmniej 1,5 długości liny. Musimy też dopilnować, by nikt inny nie przebywał w tej strefie. Eksperci producenta wyciągarek Dragon Winch zalecają otwarcie maski, która osłania wówczas przednią szybę i wnętrze pojazdu.

Pracując z wyciągarką stosujmy rękawice ochronne, by chronić ręce przed skaleczeniami. Warto też unikać luźnych ubrań (szale, szerokie rękawy itp.) i biżuterii, które mogły by zaczepić się gdzieś, lub wciągnąć do bębna wyciągarki. Zwijając linę nie trzymajmy na niej rąk, ani nie chwytajmy za hak!

Podpinając się do drzew należy zawsze stosować taśmy nylonowe. Zabezpieczają one nie tylko drzewo przed zniszczeniem, ale także pozwalają na lepsze mocowanie liny. Zawijanie liny dookoła i zapinanie haka o nią samą spowoduje bardzo szybkie jej zniszczenie. Przed uruchomieniem wyciągarki sprawdźmy czy wszystkie elementy są dobrze zapięte – każda szekla, zblocze czy hak.

Pęknięta lina lub któreś z mocowań stanowi największe zagrożenie w trakcie korzystania z wyciągarki. Aby zmniejszyć ryzyko można zastosować mały trick – powiesić na środku liny koc, kurtkę czy ciężki dywanik samochodowy. W razie pęknięcia liny jego ciężar skieruje większość energii w kierunku ziemi.

Trochę uwagi wymaga także sama obsługa wyciągarki. Nie zaczynamy nawijania z całkowicie rozwiniętą liną – na bębnie musi pozostać kilka zwojów. Jeśli uciąg naszej wyciągarki jest niewystarczający, możemy go łatwo zwiększyć korzystając ze zbloczy. Przeciążanie wyciągarki może prowadzić do jej uszkodzenia.

Stosowanie tych wszystkich zasad może wydawać się skomplikowane, szczególnie w trudnych sytuacjach w terenie. Dlatego po zakupie nowej wyciągarki warto na spokojnie nauczyć się jej obsługi, w łatwiejszych warunkach.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty