Jak walczyć z ubezpieczycielem?

Piotr Karczmarczyk
Zakłady ubezpieczeniowe nie zawsze grają fair. W takich przypadkach nie bójmy się dochodzić swoich praw, często to jest prostsze niż nam się wydaje.

Zakłady ubezpieczeniowe nie zawsze grają fair. W takich przypadkach nie bójmy się dochodzić swoich praw, często to jest prostsze niż nam się wydaje.

Z najnowszego raportu Rzecznika Ubezpieczonych, wynika, że najwięcej, bo aż ponad 60 proc. skarg złożonych w 2009 roku odnosiło się do

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

ubezpieczeń komunikacyjnych w tym przeważająca część dotyczyła obowiązkowego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, czyli OC. Problemy jakie zgłaszali ubezpieczający dotyczyły głównie występowanie tzw. podwójnego ubezpieczenia OC, problemu z uzyskaniem zwrotu niewykorzystanej części składki za OC komunikacyjne oraz konstrukcji taryf. Niewiele mniej spraw dotyczyło ubezpieczenia auto-casco (AC). Ogólnie w całym poprzednim roku złożono ponad 5000 skarg. Wydaje się, że w stosunku do liczby zarejestrowanych samochodów na terenie Polski to tylko niewielki ułamek procentowy.

Jednak tak naprawdę raport ten odsłania tylko czubek góry lodowej. Podobnych problemów z zakładami ubezpieczeniowymi doświadcza wielokrotnie więcej kierowców, jednak nie wszyscy wiedzą jak w takiej sytuacji skutecznie walczyć o swoje racje. Wielu wręcz odpuszcza nie wierząc w wygraną z tak potężnymi korporacjami. To błąd, często jest to łatwiejsze niż się wydaje.

Częstym problemem kierowców jest opóźnianie, zaniżanie lub wręcz odmowa wypłaty odszkodowania. W takim przypadku podstawową czynnością jaką powinniśmy wykonać zanim przystąpimy do walki z ubezpieczycielem jest dokładne przeczytanie warunków umowy jaką zawarliśmy. W przypadku OC ogólne warunki ubezpieczenia, tzw. OWU, są jednolite dla wszystkich firm ubezpieczeniowych (w przypadku AC obowiązuje duża dowolność w zapisach OWU). Określa je ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. W sytuacjach gdy występuje problem z jednoznaczną interpretacją określonego przepisu w praktyce, można odwołać się do wydanego już wcześniej orzeczenia Sądu Najwyższego w podobnej sprawie. Zdarza się bowiem, że orzeczenia takie mają charakter precedensu. Oznacza to, że stają się obowiązującą wykładnią przepisów prawa. Jest to jednak dość skomplikowane, a ponadto wymaga skrupulatnego śledzenia orzecznictwa sądowego.

W przypadku kiedy nie do końca wiemy jak uzasadnić odwołanie od decyzji firmy ubezpieczeniowej, możemy zwrócić się o pomoc do  Rzecznika Ubezpieczonych (www.rzu.gov.pl). Instytucja ta powołana została w celu rozpatrywania skarg i interwencji w sprawach ubezpieczeń. Jednak zanim się tam zgłosimy powinniśmy zażądać szczegółowego uzasadnienia decyzji ubezpieczyciela. Na stronie internetowej Rzecznika Ubezpieczonych znajdziemy najczęstsze pytania i odpowiedzi oraz numer infolinii (tel. 022 33 37 32) pod którą uzyskamy bezpłatną poradę prawną. W przypadku uznania zasadności naszego odwołania należy złożyć osobiście do biura rzecznika skargę w formie pisemnej lub wysyłając ją listem poleconym. Zazwyczaj blisko połowa takich spraw kończy się wygraną konsumentów.

Oprócz Rzecznika Ubezpieczonych pomóc w walce z nieuczciwym ubezpieczycielem może nam Komisja Nadzoru Finansowego (www.knf.gov.pl), która zajmuje się m.in. nadzorem nad prawidłowością funkcjonowania rynku ubezpieczeniowego. Instytucja ta ma znacznie większe możliwości, z nakładaniem kar finansowych włącznie. W przypadku udokumentowanych sytuacji jawnego naciągania i oszukiwania klientów powinniśmy to bezwzględnie zgłosić w KNF-ie. Dzięki temu uchronimy innych kierowców przed nieuczciwymi  procederami ubezpieczyciela.

Ponadto, możemy zwrócić się także do federacji konsumenckich, a ściślej do Miejskiego Rzecznika Konsumentów (właściwego dla miasta lub powiatu), Federacji Konsumentów lub Stowarzyszenia Konsumentów. Do obowiązków tych instytucji należy udzielanie bezpłatnych informacji i porad w zakresie praw i interesów konsumentów. Z pewnością mając takie wsparcie nasze szanse na wygraną diametralnie wzrosną.


Fot. Archiwum
Fot. Archiwum


Zdaniem eksperta

Marcin Tarczyński, Polska Izba Ubezpieczeń

Często ubezpieczyciel uzależnia wypłatę odszkodowania pełnej wysokości od spełnienia wielu warunków. W przypadku kradzieży auta odmawia wypłaty z ubezpieczenia AC, jeśli nie dostarczymy kompletu kluczyków i dokumentów. Warto więc zajrzeć do warunków umowy. Jeśli jest tam zapis o obowiązku niepozostawiania kluczyków i dokumentów w wozie, sprawa może być przegrana. Umowy mają charakter dwustronny i po obu stronach są prawa i obowiązki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty