Jeżeli stuka - sprawdź koła!

Jerzy Dyszy
Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse
Doświadczeni mechanicy samochodowi wiedzą bardzo dobrze: sam fakt przeprowadzenia naprawy auta nie daje pewności, że wszystko będzie działać prawidłowo i np. koła będą dokręcone.

Błąd można popełnić na każdym etapie, a więc po naprawie, bardzo prostej

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

czy niezwykle skomplikowanej, trzeba przeprowadzić czynności sprawdzające. Najlepiej wykonać jazdę próbną, ocenić czy wszystko działa bez zastrzeżeń, a na koniec przeprowadzić kontrolę wzrokową obszaru wokół naprawianych elementów. Bo rzeczy, które mogły pójść źle jest tak wiele, że trudno nawet o stworzenie prawdopodobnej listy. I nie chodzi nawet o brak fachowości czy złą wolę serwisantów, po prostu różne przypadki się zdarzają.

Jedną z takich operacji, których sprawdzenie należy przeprowadzić dwukrotnie, jest proste przykręcanie kół. Wiadomo - koła zdejmujemy najczęściej gdy naprawiamy coś w podwoziu czy hamulcach samochodu, albo gdy je wymieniamy na inne, np. z zimowych na letnie i odwrotnie. To jedna z najprostszych czynności, choć wymaga nieco siły. Ale co tu można zrobić źle? Okazuje się, że nawet w przy tak łatwej operacji o błąd wcale nietrudno.
Po pierwsze, producenci podają określone wartości momentu dokręcania śrub kół i tego należałoby się trzymać. Jednak w praktyce prawie nikt nie stosuje przy ich dokręcaniu kluczy dynamometrycznych (tj. takich kluczy, które umożliwiają w czasie dokręcania pomiar momentu) i... jest dobrze!

Niestety, skutkiem takiego skrócenia procedury najczęściej dokręcamy (lub mechanicy dokręcają) koła zbyt mocno, na zasadzie "lepiej przedobrzyć niż miałoby się urwać". Wydaje się przecież, że te spore śruby trudno uszkodzić. Jednak wszystko wydaje się w porządku tylko do momentu, gdy taką śrubę trzeba odkręcić. Pamiętajmy, że wszystkie śruby lub nakrętki kół mają stożkowe osadzenia, które z czasem się zaciskają. Siła tarcia jest w takim połączeniu znacznie większa niż wynikałoby to z momentu dokręcania. Co gorsza, gwint w piaście koła pracuje w niekorzystnych warunkach - przy bardzo zmiennych temperaturach i w otoczeniu wilgoci, więc łatwo się zapieka. Czasami więc przy odkręcaniu mocno przykręconych śrub kół wręcz nie wiadomo jak to zrobić.

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

Innym często popełnianym błędem, który może przynieść przykre skutki ale nie musi, jest rzucanie odkręconych śrub czy nakrętek na ziemię. Oczywiście, nie uszkodzimy ich, ale możemy zanieczyścić piaskiem. Tymczasem powinniśmy dbać, żeby gwint przykręcanej śruby był czysty, bo następnym razem zapieczone zanieczyszczenia mogą spowodować wspomniane wyżej trudności z odkręceniem.

Z drugiej strony zdarza się, że świeżo zamontowane koło po zaledwie dniu jazdy luzuje się i odkręca. Dlaczego? Zawsze możliwy jest błąd mechanika, który tylko "załapał" śruby i miał je dokręcić później, ale zapomniał. Ale częściej bywa, że gdy zmieniamy koła na inne, w stożkowych gniazdach śrub "coś się ułoży" (na przykład zanieczyszczenie czy warstwa korozji) i śruba po pewnym czasie zacznie się rozluźniać. Podobnie możliwe jest, że jakiś gruby paproch dostanie się na powierzchnię oporową, między płaszczyznę obręczy a piastę. Efekt jest taki sam - zanieczyszczenie ułoży się, ściśnie i całe koło będzie luźne. To jeszcze nie tragedia, bo koła rzadko odpadają od razu, ale ruch obręczy wobec piasty będzie stopniowo luzował śruby lub nakrętki, aż wreszcie dojdzie do poważnej awarii.   

W tym miejscu rada, tym razem dla kierowców, a nie mechaników: jeżeli usłyszymy lub poczujemy jakieś nietypowe zachowanie samochodu, natychmiast sprawdźmy przyczynę. Z doświadczenia wiadomo, że odkręcające się koło stuka, początkowo delikatnie, potem już bardzo głośno. Faza luzowania się śrub trwa jednak zazwyczaj wiele kilometrów. Wtedy powinniśmy po prostu wysiąść, sprawdzić i dokręcić koła. Można to zrobić nawet bez klucza dynamometrycznego, ale kontrolę bardzo ułatwia zastosowanie tzw. krzyżakowego klucza do kół, zawsze wygodniejszego od kluczy dostarczanych fabrycznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty