Jiangling T7. Volkswagen Amarok po chińsku

(kr)
Jiangling T7 / Fot. Jiangling
Jiangling T7 / Fot. Jiangling
Chińscy producenci konsekwentnie kontynuują politykę kopiowania europejskich modeli pojazdów. Tym razem trafiło na Volkswagena Amaroka, który został "inspiracją" dla Jianglinga T7.
Jiangling T7 / Fot. Jiangling
Jiangling T7 / Fot. Jiangling

Wystarczy spojrzeć na przód obu samochodów, by nie mieć złudzeń, że chiński pojazd to po prostu skopiowany Amarok. Inżynierowie z Dalekiego Wschodu nawet nie wysilili się, by pozmieniać różne szczegóły. Znaczek Volkswagena zamienili tylko na logo swojej marki.

Pojazd z Chin nie może się jednak równać ze swoim europejskim pierwowzorem. Pod maską T7 znajdzie się bowiem przeciętny silnik diesla Isuzu, o pojemności 2,8 l. Jest on w stanie wygenerować moc 100 KM, co jak na auto tych rozmiarów nie jest imponujące.

Opcjonalnie do wyboru jest również 2,2-litrowy motor benzynowy, którego moc wynosi 110 KM. Samochód trafi do produkcji w przyszłym miesiącu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty