Kolejna motoryzacyjna afera. Kto oszukiwał?

Mitsubishi przekazało, że „jego pojazdy nie zdały części testów zużycia paliwa".  Wszystko wskazuje, że pomiędzy realnym spalaniem, a wartościami deklarowanymi przez producenta istniały duże rozbieżności.

Sprawa ma dotyczyć 625 tys. pojazdów produkowanych głównie w Japonii. Wśród nich jest m.in. Mitsubishi eK wagon oraz eK Space light oraz Nissan Dayz i Nissan Roox.To auta zbudowane dla Nissana, a ich sprzedaż została wstrzymana. Poinformowano, że to właśnie Nissan miał zwrócić uwagę na nieprawidłowości.

Przekazanie informacji spowodowało, że akcje Mitsubishi straciły na wartości ponad 15%.