Kursanci oszukują WORD

Jolanta Sobczyńska/ Robert Tomaszewski
Fot. Jolanta Sobczyńska
Fot. Jolanta Sobczyńska
Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego (WORD) nie tylko muszą bacznie sprawdzać umiejętności przyszłego kierowcy, ale także coraz częściej jego uczciwość.

Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego (WORD) nie tylko muszą bacznie sprawdzać umiejętności przyszłego kierowcy, ale także coraz częściej jego uczciwość.

Fot. Jolanta Sobczyńska
Fot. Jolanta Sobczyńska

 ** **

W Skierniewicach policja zatrzymała dwie osoby, które próbowały zdać egzamin za kogoś innego.

 

Egzaminatorzy z innych WORD-ów dodają, że podobnych przypadków oszustw znają wiele.

 

- Nasi egzaminatorzy, co rok przechodzą szkolenia pod opieką pracownika Wytwórni Papierów Wartościowych, dzięki temu udało się im rozpoznać sfałszowane dowody osobiste dwóch osób, które podchodziły do egzaminu - opowiada Paweł Bejda, dyrektor WORD w Skierniewicach. - Dla laika podróbki były nie do wykrycia.

Dowody należały do osób, które miały przystąpić do egzaminu. Dokumenty wzbudziły jednak podejrzenie egzaminatorów, bo na zdjęcia naklejono nowe fotografie - osób, które przyszły zdać egzamin. Dodatkowo dokumenty pokryto termozgrzewalną folią.

- Jedna z osób to mężczyzna, a druga to kobieta - dodaje dyrektor Bejda. - Jedna z nich zdawała praktykę. I to jestem w stanie zrozumieć. Ale druga osoba zdawała teorię. Egzamin teoretyczny kosztuje 22 zł. Tymczasem podejrzewam, że przerobienie dokumentu to musi być spory koszt.

Sprawa trafiła do policji, a teraz prowadzi ją skierniewicka prokuratura.

Podobnym oszustwem zajmują się także policjanci z Sieradza. - Dwa tygodnie temu na egzamin przyszła do nas osoba, która posługiwała się nienależącym do siebie dowodem osobistym - opowiada Henryk Waluda, dyrektor WORD w Sieradzu. - Po prostu przyszła zdać egzamin za właściciela dokumentu tożsamości. Gdy egzaminator wykrył sytuację pan... uciekł. Ale zostawił dowód osobisty.

Henryk Waluda dodaje, że sytuacje takie zdarzają się często. W pamięć zapadła mu historia mężczyzny, który zdał egzamin teoretyczny i wyjechał już do miasta na część praktyczną. Wtedy egzaminator, spisując wynik egzaminu, zobaczył w dokumentach, że... to nie ta osoba zdawała u niego test. Zadzwonił do kolegi, który prowadził egzamin praktyczny. Egzaminator, nic nie mówiąc siedzącemu za kierownicą mężczyźnie, kazał mu zjechać na plac przy WORD. Tam już czekała na niego policja. Mężczyzna próbował uciekać, nawet złamał rękę, ale policja go złapała.

Zbigniew Skowroński, dyrektor WORD w Łodzi, dodaje, że u niego do egzaminu nie zostanie dopuszczony ktoś, kto przyjdzie na egzamin z uszkodzonym, np. połamanym czy posklejanym, dowodem osobistym. Pracownicy ośrodka sprawdzają wszystkie dokumenty, które wzbudzają ich zaniepokojenie.  

 

Problem znany jest w całej Polsce i nie od dzisiaj. Jednak stołeczni egzaminatorzy niemalże całkowicie wyeliminowali takie zjawisko przez proste sprawdzenie czy dokument nie jest zniszczony lub nie posiada np. zgrubienia w miejscu fotografii, które sugerowałoby jej naklejenie w miejscu oryginalnej fotografii. Przeważnie na tym właśnie polega podrobienie gdyż nie wymaga dużych nakładów finansowych. W takich sytuacjach każdorazowo wzywana jest Policja, która podejmuje dalsze środki wyjaśniające.- mówi Tomasz Matuszewski z WORD w Warszawie

- Zdarzyło nam się też, że przychodziły do nas osoby z zaświadczeniami o ukończonym kursie na prawo jazdy ze szkoły, która nie istniała - mówi Zbigniew Skowroński. - Dlatego, gdy szkoła jest z odległego zakątka Łodzi lub po prostu nigdy o takiej nie słyszeliśmy, sprawdzamy dokumenty.

Mimo wpadki, osoba, która nie podeszła do egzaminu, może spróbować swoich sił.

 

- Następnego dnia może przyjść i... zapisać się na egzamin - mówi dyrektor Bejda. - Dopóki ktoś nie zostanie skazany, istnieje domniemanie niewinności. Nie możemy wykluczyć nawet najbardziej nieprawdopodobnych wyjaśnień, że ktoś komuś chciał zrobić kawał i zabrał mu dowód. 

WORD-y na szczęście posiadają bazę ośrodków szkolenia kierowców, więc mamy sprawne narzędzie do weryfikacji danych zawartych w dostarczanych nam dokumentach.- dodaje Tomasz Matuszewski. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty