Kursy zamiast kar dla pijanych kierowców?

(pp)
Fot: Janusz Wójtowicz
Fot: Janusz Wójtowicz
Sejm pracuje nad nowelizacją przepisów, zaostrzającą kary dla pijanych kierowców. Jednak nie jest to jedyny pomysł walki z kierującymi "na podwójnym gazie". Kolejną propozycją są obowiązkowe kursy edukacyjne, na które byliby kierowani kierowcy - podaje "Gazeta Wyborcza".
Fot: Janusz Wójtowicz
Fot: Janusz Wójtowicz

Proponowane przez posłów zmiany w prawie znacząco zaostrzają kary dla pijanych kierowców. Osoby, które spowodowują wypadek drogowy po raz pierwszy, z urzędu stracą uprawnienia do kierowania pojazdami na trzy lata. Recydywistom, prawo jazdy ma być odbierane dożywotnio. Dodatkowo, sprawcy takich zdarzeń będą musieli wpłacić na fundusz pomocy ofiarom wypadków drogowych 5 lub 10 tys. zł (recydywiści). Osoby skazane za jazdę pod wpływem alkoholu będą również musiały montować w swoich pojazdach urządzenia typu alkolock na okres 3 lat.

Jednak zaostrzenie kar nie jest jedyną propozycją poprawy bezpieczeństwa na drogach. Kolejny z nich przedstawiło ostatnio stowarzyszenie "Na drodze" z Katowic. Chodzi o tzw. kursy reedukacyjne, które miałyby pomóc w resocjalizacji pijanych kierowców. W praktyce, zamiast w więzieniach, osoby, które prowadziły auto pod wpływem alkoholu, miałyby odbywać kary w domu dzięki systemowi dozoru elektronicznego. Z domu mogliby wychodzić jedynie do pracy oraz na zajęcia edukacyjne. Koszt takiego kursu ponosiłby skazany.

Takie metody działania z powodzeniem stosowane są np. w Wielkiej Brytanii czy Austrii. W pierwszym z nich cena takiego kursu wynosi 300 funtów, zaś w drugim ponad 500 euro. Po zakończeniu kursu, skazany byłby pod opieką psychologa przez 10 kolejnych miesięcy.

W 2013 roku zatrzymano w naszym kraju łącznie 162 tys. pijanych kierowców. Spowodowali oni ponad 2 tys. wypadków, w których śmierć poniosło 265 osób.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty