Freelander był odpowiedzią na rekreacyjne modele Toyoty i Hondy. Land Rover miał ogromne doświadczenie w konstruowaniu
terenówek, ale zbudowanie samochodu z napędem 4x4 wygodniejszego i lepiej wyposażonego od typowych pożeraczy bezdroży stało się dla brytyjskiej firmy sporym wyzwaniem. Przede wszystkim dlatego, że po raz pierwszy musiała zaprojektować samonośne nadwozie. Udało się stworzyć konstrukcję oryginalną, z własną, niepowtarzalną estetyką, a przy tym przestronne i wygodne. Freelander miał spory prześwit, bardzo przydatny w terenie, i automatyczne dołączanie napędu tylnej osi sprzęgłem lepkościowym. Podczas jazdy w terenie można było korzystać z systemu wspomagającego zjazdy (HSD) współpracującego z systemem przeciwpoślizgowym ABS oraz układem stabilizacji toru jazdy. To, co nie udało się Brytyjczykom to przede wszystkim wystrój i seryjne wyposażenie. Wykończenie przedziału pasażerskiego pozostawiało wiele do życzenia. Dwie modernizacje wnętrza w ciągu 9 lat produkcji pozwoliły podnieść atrakcyjność kabiny. Trzeba się liczyć też z przeciętnymi wymiarami przestrzeni bagażowej. Pojemność kufra wynosi 370/1315 l. Utrzymanie Freelandera pierwszej generacji jest dość problematyczne i kosztowne. Dostępne są tanie zamienniki części zamiennych ale w ograniczonym zakresie. Przy najpoważniejszych awariach trzeba korzystać z części oryginalnych, a te nie są tanie. Korzystając z warsztatów trzeba korzystać w placówek znających specyfikę tego modelu, by obsługa czy naprawy wykonane były naprawdę poprawnie. Może nie będzie to szczególnie lekkie dla portfela, ale brak odpowiedniej wiedzy mechaników może jeszcze bardziej spustoszyć kieszeń.
Silniki
Freelander zadebiutował z jednym silnikiem benzynowym 1.8 o mocy 120 KM i jednym turbodieslem 2.0 Di o mocy 98 KM. Dopiero w 2000 r. gamę jednostek napędowych wzbogacono o widlastego, benzynowego sześciocylindrowca 2.5 (177 KM) oraz turbodiesla nowej generacji 2.0 Td4 (112 KM), z wysokociśnieniowym zasilaniem typu common-rail. W 2002 r. zadebiutowała mocniejsza wersja silnika Td4 o mocy 129 KM. Jak widać wybór silników jest raczej skromny, na dodatek najsłabszy benzynowiec i najsłabszy turbodiesel słabo radzą sobie z ważącym ponad półtorej tony Freelanderem. Jakby tego było mało silnik 1.8 jest wymagający od strony serwisowej i paliwożerny. Optymalny wybór to turbodiesle serii Td4 (konstrukcja BMW), też nie specjalnie dynamiczne ale przynajmniej oszczędne i mało awaryjne. Bardzo dobre oceny zbiera benzynowiec 2.5, dynamiczny i trwały, ale ze względu na wysokie zużycie paliwa i drogą obsługę mocno winduje koszty utrzymania. Istotnym kryterium przy wyborze Freelandera I jest wybranie jak najmłodszego rocznika. Model był stale poprawiany i doskonalony, im nowsza wersja tym lepiej dopracowana i staranniej wykończona.
Eksploatacja
Najsłabszy punkt Freelandera stanowi przekładnia kątowa, odpowiedzialna za przekazanie momentu obrotowego na tylną oś. Nie jest trwała, najpierw zaczyna hałasować, potem calkowicie odmawia posłuszeństwa z powodu zniszczenia kół zębatych. Nietrwałe jest również sprzęgło lepkościowe, które nie lubi głównie zbyt trudnej jazdy terenowej. Zdiagnozowanie tych dwóch elementów przed zakupem jest niezbędne, by po zakupie auta nie ponieść wysokich wydatków na naprawę elementów przeniesienia napędu. Doświadczony mechanik powinien przy okazji rzuć okiem na łożyska wału napędowego i siłownik sprzęgła. Te elementy również nie grzeszą trwałością. Warto dodać, że montaż używanej przekładni jest bardzo ryzykowny, taki „przechodzony” podzespół może rozsypać się nawet po kilku tysiącach kilometrów. Lepiej sięgnąć po droższy, ale oryginalny element. Nieprzyjemną przypadłość ma również benzynowy silnik 1.8, który przy forsownej jeździe przegrzewa się i może wypalić uszczelkę pod chłodnicą. Naprawa jest skomplikowana, a przez to droga. Mało kapryśne są turbodiesle Td4. ale po dłuższych przebiegach zdarzają się im awarie instalacji wtryskowej i turbosprężarki. Instalacja elektryczna lubi pokaprysić, ale zazwyczaj są to drobne niedomagania. Jedyną poważniejszą awarią jest zazwyczaj uszkodzenie układu wspomagania zjazdu HSD. Jej diagnozowanie najlepiej zacząć od styków przy skrzyni biegów, bo w nich najczęściej tkwi problem. Jazda w zbyt ciężkim terenie nie tylko niszczy sprzęgło lepkościowe w układzie przeniesienia napędu, ale również elementy podwozia. W takich warunkach może dojść nie tylko do wygięcia stabilizatora, ale nawet do wyrwania śrub mocujących ramę pomocniczą tylnego zawieszenia do nadwozia. Oględziny podwozia można wykonać przy okazji kontroli układu napędowego, bo w tym przypadku samochód również musi być na podnośniku. Szybko wybijają się silentbloki wahaczy, łączniki stabilizatora i końcówki drążków kierowniczych, ale te elementy można naprawić łatwo i tanio.
Ważniejsze daty
1997 – premiera modelu, nadwozie 3d i 5d
2000 – niewielka modernizacja – zmienione zderzaki, białe klosze kierunkowskazów, poprawki we wnętrzu, bogatsze wyposażenie, multipleksowa instalacja elektryczna, wzmocnienie przekładni przekazującej napęd na tylne koła
2003 – niewielka modernizacja, zmienione reflektory przednie i lampy tylne, zmodyfikowane wnętrze (nowe fotele), bogatsze wyposażenie
2006 – premiera Freelandera drugiej generacji
Zalety
- Funkcjonalne nadwozie
- Dobry komfort jazdy
- Oszczędne i trwałe turbodiesle Td4
- Przystępna cena
Wady
- skromna oferta silników
- kiepsko wykończone wnętrze
- słabe wyposażenie
- mały bagażnik
- ryzyko poważnych awarii
- wysokie koszty utrzymania
Wybrane dane techniczne
Wersja silnikowa | Poj skok (cm3) | Moc maks (KM/obr/min) | Maks moment obr (Nm/ obr/min) | Prędkość maks (km/h) | Przyśp 0-100 km/h (s) | Średnie zużycie paliwa (l/100 km) |
Silniki benzynowe | ||||||
1.8 | 1796 | 120/5550 | 160/2750 | 170 | 12,6 | 10,2 |
2.5 V6 | 2497 | 177/6250 | 240/4000 | 182 | 11,1 | 12,4 |
Silniki Wysokoprężne | ||||||
2.0 Di | 1994 | 98/4200 | 210/2000 | 155 | 15,2 | 8,6 |
2.0 Td4 | 1950 | 112/4000 | 260/1750 | 164 | 14,4 | 7,6 |
2.0 Td4 | 1950 | 129/b.d. | 320/b.d. | 169 | b.d. | 7,6 |
Orientacyjne ceny w tys zł
Rocznik/wersja | 1998 | 1999 | 2000 | 2001 | 2002 | 2003 | 2004 | 2005 | 2006 |
1.8 | 8,0 | 9,0 | 10,0 | 11,5 | 12,5 | 14,0 | 15,5 | 19,5 | 21,5 |
2.5 | | | | 14,0 | 15,0 | 16,5 | 18,5 | 24,5 | 28,0 |
2.0 Di | 9,0 | 10,0 | 11,0 | 12,5 | 14,0 | | | | |
2.0 Td4 | | | | | | 15,5 | 17,5 | 22,0 | 24,5 |
Podsumowanie
Kupno Freelandera pierwszej generacji bez szczegółowych oględzin najbardziej newralgicznych punktów to przedsięwzięcie nader ryzykowne. Jeśli zbyt pobłażliwie podejdziemy do kontroli wybranego egzemplarza to może się okazać, że staniemy się właścicielem tego modelu za wyjątkowo przystępną cenę, a później wydamy fortunę na przywrócenie mu sprawności technicznej. Lepiej dmuchać na zimne, bo to auto wysokiego ryzyka.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?