Ligier JS50. Test, dane techniczne i cena [video]

Oficjalnie jest to pojazd czterokołowy lekki, co oznacza, że jego masa bez obciążenia nie przekracza 350 kg. Dzięki temu za jego kierownicą może usiąść każdy, kto skończył 14 lat i posiada prawo jazdy kategorii AM (dawna karta motorowerowa). Producent przekonuje, że jest to idealny wóz dla młodych, ale czy jest tak w rzeczywistości?

Mimo prawdziwie „mikroskopijnych” rozmiarów, pod względem wizualnym Ligierowi w zasadzie nieczego nie brakuje. Przeciwnie – nieco „włoski” wygląd JS50 może się podobać, a akcenty takie jak przedni zderzak o strukturze plastra miodu, 15-calowe felgi aluminiowe, LED-owe światła do jazdy dziennej czy tylny spojler tylko dodają mu uroku. Nieźle prezentuje się również podwójna końcówka układu wydechowego, jednak po dokładniejszej obserwacji wychodzi na jaw, że jest to tylko ładnie wyglądająca atrapa.

Tak czy siak, do nadwozia Ligiera nie można się przyczepić. Nieco inaczej sytuacja wygląda, kiedy zajmiemy miejsce w dwumiejscowej kabinie. Zacznijmy od sportowych foteli, w których wyższym osobom będzie po prostu ciasno. Tyle że pojazd jest kierowany przede wszystkim do nastoletnich użytkowników, a ci spokojnie zmieszczą się w fotelach.

Przyjemny dla oka jest wygląd elektronicznego licznika i konsoli centralnej, jednak po dokładniejszej eksploracji odkrywamy, że wszystkie plastikowe elementy nieprzyjemnie trzeszczą. Testowana wersja Elegance posiadała natomiast dobrej jakości radioodtwarzacz z wejściem CD oraz niewielki ekranik, wyświetlający obraz z kamery cofania. W praktyce jednak nie korzystamy z niego zbyt często, bo wymiary autka pozwalają na bezproblemowe parkowanie bez konieczności korzystania z tego typu „wspomagaczy”. Ostatecznie, o wiele bardziej przydają się sygnały dźwiękowe, emitowane przez czujniki parkowania.

Wyposażenie auta obejmuje również klimatyzację i elektrycznie otwierane szyby. Niestety pod względem bezpieczeństwa nie jest najlepiej, ponieważ poduszka powietrzna chroni tylko kierowcę.

Co oczywiste, mocną stroną JS50 nie jest pojemność bagażnika, która wynosi 320 litrów, jednak co zaskakujące, wersja standardowa nie posiada… przegrody bagażnika, która jest dostępna jako opcja. Oznacza to, że w podstawowym wariancie kufer Ligiera dysponuje 620 litrami pojemności, co jest już całkiem przyzwoitym wynikiem, biorąc pod uwagę rozmiary pojazdu.

Nastoletnich kierowców zdecydowanie bardziej interesuje zapewne moc, jaką dysponuje auto. Pod tym względem, delikatnie mówiąc, szału nie ma. Teoretycznie 5,5-konny silnik diesla, o pojemności 480 cm3 pozwala na rozpędzenie się do 45 km/h, jednak w trakcie testu udało się osiągnąć zawrotną prędkość 54 km/h.

Taki wynik nie oznacza bynajmniej, że Ligier jest skazany na szydercze spojrzenia kierowców innych aut. Automatyczna skrzynia biegów pozwala bowiem na zaskakująco żwawy start, dzięki czemu przy ruszaniu na światłach JS50 nieraz zostawi pozostałych uczestników ruchu w tyle. Prędkość pojazdu rośnie zadziwiająco szybko na elektrycznym wyświetlaczu, a kiedy dobije do górnej granicy, kierowca wcale nie ma poczucia, że to kres możliwości tego autka. Wszystko dlatego, że silnik otrzymał elektroniczną blokadę, bez której pojazd dysponowałby zbyt dużą mocą, by mógł być obsługiwany przez 14-latków. Bez elektronicznego ogranicznika, JS50 chwaliłby się ok. 20 KM mocy, co pozwala na bezproblemowe rozpędzenie się nawet do 100 km/h.

Nieduża moc jest rekompensowana przez wyjątkowo niskie spalanie, wynoszące zaledwie 2,5 litra paliwa na 100 km/h. Faktycznie podczas testu wskaźnik zapełnienia baku bardzo niechętnie kierował się w dół.

Osobną kwestię stanowi zawieszenie autka. Z przodu obecny jest McPherson, natomiast z tyłu mamy niezależne wahacze. Trzeba przyznać, że pojazd nie radzi sobie najlepiej z mocnymi wybojami, a także z przejazdem choćby przez progi zwalniające.

Kto może usiąść za kierownicą Ligiera? Każda osoba, która skończyła 14 lat i posiada prawo jazdy kategorii AM (dawna karta motorowerowa). Szkopuł tkwi w tym, że – aby wejść w posiadanie takich uprawnień – trzeba zdać egzamin, prowadząc... motorower. Przedstawiciele firmy zapewniają, że robią co w ich mocy, by w przyszłości na egzaminie można było jeździć pojazdem typu Ligier.

Na koniec pozostaje kwestia ceny i tu dochodzimy do największego minusa Ligiera JS50. W wersji z pakietem Elegance, auto kosztuje aż 54 500 zł! Jeśli klient zdecyduje się na kilka gadżetów z listy opcji (mowa tu np. o poduszce powietrznej kierowcy, dachu w innym kolorze, niż kolor nadwozia, czy półce bagażnika), cena szybuje do ponad 60 tys. zł. Dla porównania, właśnie od tego przedziału startują ceny testowanego przez nas ostatnio usportowionego Forda Fiesta Red Edition.

Ligier w tej cenie oferuje ładny wygląd, bardzo niskie spalanie oraz – co jest niewątpliwie największym atutem modelu JS50 – możliwość prowadzenia przez nastolatków. To naprawdę solidne argumenty, by rozważyć zakup tego autka.

Dane techniczne: