Limity prędkości. Będzie zmiana?

(mm)
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Poruszanie się samochodem wymaga znajomości obowiązujących prędkości, zależnych od rodzajów dróg, a także pory dnia. Ministerstwo infrastruktury i budownictwa, chce je zmienić.

Obecnie poruszając się po terenie zabudowanym, musimy przestrzegać limitu prędkości 50 km/h, chyba że znaki stanowią inaczej. Ustawodawca dodatkowo podniósł dopuszczalną prędkość do 60 km/h, jeśli poruszamy się po terenie zabudowanym nocą, między godzinami 23.00 a 5.00. Zgodnie z nowymi przepisami, limit prędkości w terenie zabudowanym miałby wynosić 50 km/h niezależnie od pory dnia.

Dodatkowo osoby poruszające się na hulajnogach rolkach, deskorolkach i wrotkach miałyby obowiązek korzystania ze ścieżki rowerowej obok chodnika. Obecnie jeżdżą chodnikiem.

Z policyjnych statystyk wynika, że przekroczenie prędkości jest najczęściej popełnianym wykroczeniem przez kierowców. W 2015 roku odnotowano 1 980 799 takich przypadków. Warto przypomnieć, że od 18 maja 2015 roku kierowców obowiązują nowe przepisy. Każda osoba po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h straci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Zostanie ono odebrane bezpośrednio przez kontrolującego policjanta na drodze.

Jeśli kierowca będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres będzie przedłużony do 6 miesięcy. Ponowne prowadzenie pojazdu w przedłużonym okresie, będzie skutkowało wydaniem przez starostę decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Po cofnięciu uprawnień kierowca będzie musiał ponownie zdać egzamin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty