Most w Mszanie na A1 będzie otwarty jeszcze w maju

Most na autostradzie A1 w Mszanie będzie przejezdny jeszcze w maju. Tak wynika z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarli

dziennikarze "DZ". Obecnie na słynnym obiekcie odbywają się próby obciążeniowe. Co to znaczy?

W zależności od przeprowadzanej kombinacji obciążenia (w tym przypadku 18 schematów), na most wjeżdża określona liczba pojazdów ciężarowych. W tym czasie inżynierowie sprawdzają czy konstrukcja zachowuje się prawidłowo.  To tzw. próbne obciążenie statyczne.

- Przy maksymalnym obciążeniu na most autostradowy, wjechały 52 ciężarówki, a każda z nich waży po 39 ton - wyjaśnia Marek Prusak, rzecznik katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Pytany o termin oddania do użytku mostu, odpowiada krótko.

- Jeżeli most przejdzie próby i jego budowa będzie zakończona, czekają nas  jeszcze odbiory. Chcemy otworzyć obiekt jak najszybciej. Jednak w tej chwili nie jesteśmy w stanie podać konkretnej daty. Zgodnie z planem otwarcie ma nastąpić w czerwcu - dodaje Marek Prusak. Jak usłyszeliśmy, wszystkie próby przebiegają bez problemu. W przyszłym tygodniu czeka most jeszcze jeden sprawdzian, tzw. próba dynamiczna. Wtedy po moście z określoną prędkością przejeżdżać będzie samochód ciężarowy o masie 39 ton. W tym czasie inżynierowie również będą sprawdzać, jak w danej sytuacji zachowuje się konstrukcja mostu.

Tymczasem na moście i wokół niego trwają jeszcze prace wykończeniowe. I tak można zobaczyć robotników pracujących na skarpach przy trasie. Trwa także odnawianie pasów na jezdni. - Do wykonania pozostało jeszcze między innymi oznakowanie. Wkrótce wszystkie prace zostaną zakończone - słyszymy w GDDKiA. Zupełnie inaczej prezentuje się sam most. Na fioletowo pomalowane zostały jego gzymsy, dając jeszcze lepszy efekt wizualny.

To już kolejne próby obciążeniowe, prowadzone na moście. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i zakończono realizację programu naprawczego i rozpoczęły się prace wykończeniowe obiektu. Roboty na odcinku A1 Świerklany - Gorzyczki rozpoczęły się w 2007 roku. Prowadziła je Alpine Bau. Zgodnie z planem, miał być gotowy w sierpniu 2010 r., ale... w grudniu 2009 r. GDDKiA wypowiedziała kontrakt wykonawcy, podając jako powód niskie zaawansowanie prac.  Ogłoszony przetarg na dokończenie inwestycji ponownie wygrała Alpine Bau. Tym razem roboty miały się zakończyć w marcu 2012 r. W maju 2013 r. Alpine Bau wycofała się z realizacji kontraktu tłumacząc, że obiektu nie da się bezpiecznie wybudować.

Do otwarcia autostrady odcinek pomiędzy Świerklanami (zjazd z A1) i węzłem w Mszanie kierowcy samochodów o masie do 3,5 tony pokonują specjalnym, 10-kilometrowym objazdem drogami wojewódzkimi przez Świerklany i Połomię.

źródło: Dziennik Zachodni