Najmniejszy pług śnieżny świata!

Edward Mazurkow
Stanisław Jasica, właściciel warsztatu samochodowego przy ul. Torfowej w Łodzi nie narzeka - w przeciwieństwie do wielu łodzian - na służby miejskie odpowiedzialne za odśnieżanie ulic. Nie jest od nich uzależniony.
Najmniejszy pług śnieżny świata!

 

Kupił Fiata 126p i przerobił go na... pług śnieżny. Teraz odśnieżenie posesji i drogi dojazdowej do domu zajmuje mu zaledwie kilkanaście minut.

- Gdy wyjeżdżam "Bobkiem" na ulicę, ludzie przecierają oczy ze zdumienia. Nie wierzą, że mały fiat może służyć do odśnieżania - opowiada Stanisław Jasica.

 

Pojazd rzeczywiście prezentuje się niezwykle oryginalnie. Z przodu ma wielki stalowy lemiesz, na dachu dodatkowe reflektory i... "koguta", którego włącza w czasie odśnieżania.

- Przerobienie malucha zajęło mi około dwóch tygodni - mówi pan Stanisław. - Najpierw odciąłem

Najmniejszy pług śnieżny świata!

część przodu, część podłogi, do której przymocowane były przednie fotele, oraz skróciłem dach samochodu. Przerobiłem również drzwi i tylne błotniki. Trzeba było też skrócić linki sprzęgła, gazu i drążek zmiany biegów.

 

Pojazd jest krótszy od zwykłego malucha o pół metra. Dzięki temu zmniejszył się promień skrętu i autem można swobodnie manewrować nie tylko na placu, ale również w hali remontowej. Żeby nie zakopało się w głębokim śniegu, na tylnych kołach ma łańcuchy.

 

W pierwotnej wersji "Bobek" miał być bez dachu i drzwi. Konstruktor zmienił jednak zdanie.

- Lubię wygodę - śmieje się Stanisław Jasica. - Żeby się nie męczyć, zamontowałem nawet specjalną dźwignię, za pomocą której jedną ręką mogę podnosić i opuszczać stalową łyżkę.

 

Miejsce operatora pługu znajduje się na tylnej kanapie. Pojazd jeździ na drugim biegu. Przez godzinę spala około 5 litrów benzyny. W razie potrzeby, po zdemontowaniu łyżki, może służyć także jako... holownik. Bez problemu bowiem radzi sobie z pojazdami nawet o wadze 2,5 tony.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty