Nie czepiaj się furmanki. Felieton Iwaszkiewicza

Przypomnijmy parę spraw na rok 2015. Fiat kupił Chryslera i zaczął przerabiać samochody amerykańskie na włoskie. Popularny na świecie Chrysler Voyager nazywa się obecnie Lancia Voyager, był Chrysler 300, a jest Lancia Thema, tyle, że Fiat złapał się tu na własny haczyk - samochodów tej włoskiej marki mało kto chce kupować i Lancie będą znowu przerabiane na Chryslery. Lancia Thema zrobiła się zresztą o wiele bardziej elegancka aniżeli amerykański oryginał.

Powszechnie mówi się tez o likwidacji straży miejskiej. Zamiast pomagać ludziom głownie chodzą i wkładają mandaty. System mandatowy rozwija się zresztą, jak mało co. Jak rowerzysta złapie się furmanki, aby się trochę podwieźć, to płaci do 200 zł. Powszechnie wiadomo, że jak rowerzysta puści się roweru, to się przewróci, ale nie jest to traktowane jako okoliczność łagodząca. Za jazdę po pijanemu samochodem – przypomnijmy – grozi kara trzech lat więzienia, a za ucieczkę po spowodowaniu śmiertelnego wypadku do lat dwunastu.

Spróbujcie jeździć wolniej. W wypadku przy szybkości 60 km/h mamy minimalne szanse na przeżycie. Jadąc trochę wolniej, zaledwie o 10 kilometrów, czyli 50 km/h, szanse są o wiele większe. Ministerstwo Infrastruktury zapowiada powołanie specjalnego zespołu w celu weryfikacji pytań egzaminacyjnych na prawo jazdy, ale nikt w to nie wierzy. Egzaminy stały się maszynką do robienia pieniędzy. Trzeba jeździć wolniej, czytać znaki, pilnować punktów jak pieniędzy, bo prawa jazdy zdać teraz nie sposób.

Tyle mniej więcej przypomnień na rok 2015. Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy staną w korkach i dopiero wtedy będzie bezpiecznie. Fiata 500 kupiła znana aktorka Joanna Brodzik i dostała kwiaty. Powodzeniem cieszą się też Alfy Romeo. Każda kobieta wygląda w Alfie jeszcze ładniej.