Nie wymuszaj, jesteś w kamerze... samochodowej

Agata Kozicka
Fot. naszemiasto.pl
Fot. naszemiasto.pl
Nagranie z kamerki samochodowej naszego czytelnika z Wyżyn było podstawą do wymierzenia mandatu za wymuszenie pierwszeństwa.

Kiedy w zasięgu wzroku kierowca zobaczy policję, to zwykle zwalnia i jedzie wyjątkowo ostrożnie. Często z prostego powodu - żeby uniknąć mandatu. Ale świadkiem zdarzenia, za które kierowca będzie ukarany nie musi być policja, nie musi to być też zdjęcie zarejestrowane przez fotoradar. Wystarczy odpowiednie nagranie na kamerce samochodowej innego kierowcy, a jak wiemy, także w naszym kraju są one coraz powszechniejsze na drogach.

Zwykle takie kamerki są montowane, by na wypadek zdarzenia drogowego, dostarczyć dowód niewinności prowadzącego. Ale to, co zarejestrują, nawet jeśli nie dojdzie do wypadku lub kolizji, może trafić do policji i być podstawą do wydania np. mandatu. Tak było w przypadku, o którym pisaliśmy niedawno.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

Polecamy: Sprawdzamy co oferuje Nissan Qashqai 1.6 dCi

Wymusili pierwszeństwo i odjechali

Kilka tygodni temu pisaliśmy na naszych łamach o filmie, jaki zarejestrowała kamerka samochodowa naszego czytelnika.
Na jednym ze skrzyżowań na Wyżynach dwa samochody wymusiły na nim pierwszeństwo. - Zabrałem kamerkę i postanowiłem zgłosić to na policji, tym bardziej, że kierowcy tych aut nie zareagowali w ogóle, jakby nie zdawali sobie sprawy, że złamali przepisy - opowiadał pan Ryszard. - Jak się okazało na policji wprawdzie skopiowano plik z nagraniem, ale po kilku dniach pana Ryszarda ponownie poproszono o przyniesienie nagrania, a najlepiej zapisania go na płytce i przyniesienie jej na komisariat. - Odechciało mi się w ogóle ta sprawa zajmować. Poświęcam czas, przynoszę nagranie, a mnie się ciąga do ponownego przychodzenia.

Policja namierzyła i wymierzyła karę

Wtedy policja zapewniała nas, że funkcjonariusze mają możliwość odtwarzania filmików z kamer samochodowych, że sprawą się cały czas zajmuje i nie ma konieczności ponownego zgrywania filmu.

Teraz dowiadujemy się, że kierowcy obu aut, które wymusiły na panu Ryszardzie pierwszeństwo, zostali ukarani mandatami. - Na podstawie zeznań ustaliliśmy dwóch sprawców i zostali oni ukarani mandatami karnymi - podaje podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. Obaj mandaty przyjęli.

Źródło: Pomorska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty