W kwietniu tego roku Wojciech Harmansa kupił na firmę Citroena C3 w najbogatszej wersji. - Od lat jestem wierny tej marce, nigdy się nie zawiodłem. Pojazd jest wyposażony w fabryczną nawigację. Niestety, ostatnia aktualizacja jest na grudzień 2009 roku - podkreśla. - A przecież w Polsce sporo się buduje. I przy tym tempie oddawania dróg lokalnych czy innych, ze starą mapą często nie da się dojechać.
**CZYTAJ TAKŻE
Citroen DS3 1.6Citroen C3 Picasso**
Pan Wojciech zwrócił się z prośbą do dilera o zaktualizowanie mapy. - Zostawiłem u niego samochód, rzeczywiście diler się nim zajął - relacjonuje Wojciech Harmansa. - Dowiedziałem się jednak, że auto jest oryginalnie wyposażone i jedynym wyjściem jest zakup nowej wersji mapy, a to przecież jest koszt w wysokości kilkuset złotych. Dlaczego mam płacić między 600 a 1000 złotych za coś, dzięki czemu będę mógł spokojnie dojechać we wskazane miejsce? Dlaczego sprzedaje się samochody z mapami aktualizowanymi półtora roku wcześniej? - denerwuje się.
Po nieudanej aktualizacji u dilera, Wojciech Harmansa napisał pismo do firmy Citroen Polska w Warszawie. - Zwróciłem się z prośbą o darmową aktualizację bądź wymianę wersji oprogramowania na aktualne - podkreśla. - Otrzymałem odpowiedź, że samochód został w ten sposób skonfigurowany przez producenta.
Najbardziej jednak zdenerwowało go jedno. - Otóż firma uważa, że moje twierdzenie o nieaktualności mapy sprzed prawie dwóch lat jest nieadekwatne, gdyż jak argumentuje Dział Kontaktów z Klientami Citroen Polska: "Aktualizacja w naszym rozumieniu polega na uzupełnieniu stanu mapy o nowe drogi oddane do użytku pomiędzy poprzednią i aktualną wersją mapy. Stanowi to znikomy procent całej sieci dróg w Polsce" - przytacza nasz czytelnik Dziennika Zachodniego. - Kompletnie się z tym nie zgadzam. Przecież ciągle coś się buduje, oddawane są nowe drogi. Wszystkie zjazdy czy wjazdy na
autostrady przez stare mapy są niewidoczne.
Wojciech Harmansa jest rozżalony. - Co więcej, nie da się nawet technicznie zamienić tego oprogramowania na inną firmę - wyjaśnia. - Nie pójdę przecież do sądu, żeby sądzić się z Citroenem o aktualne mapy. Uważam jednak, że nie jest to w porządku. Według mnie to bagatelizowanie problemu. A ja stoję na stanowisku, że sprzedawca ma obowiązek, oferując klientowi pojazd z nawigacją, wyposażyć samochód w system nawigacji z aktualną na dzień sprzedaży wersją mapy -
kończy.
Jerzy Prządka, dyrektor ds. PR Citroen Polska Sp. z o.o. w Warszawie:
W zasadzie nie pozostaje mi nic dodać po przeczytaniu korespondencji, jaka została przesłana. Podtrzymuję opinię działu kontaktów z klientami, gdyż uważam podobnie. Gdyby iść tokiem rozumowania naszego klienta, wszelkie aktualizacje powinny być bezpłatne.
Anna Rosłoń, miejski rzecznik konsumentów w Mysłowicach:
Ustawa o sprzedaży konsumenckiej dotyczy wyłącznie konsumentów. Ta ustawa nie ma więc zastosowania w przypadku przedsiębiorców. Rzecznicy konsumentów nie mają więc podstaw ani kompetencji, żeby występować w imieniu przedsiębiorców, którzy kupują produkty dla celów związanych z działalnością gospodarczą.
Na poniższym filmie widać działanie nawigacji GPS w Citroenie C3:
Źródło: Dziennik Zachodni
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?