Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe przepisy, więcej wypadków?

łs
Fot. Tomasz Hołod
Fot. Tomasz Hołod
Rząd pracuje nad zmianami w przepisach. Kierowcy mają zostać zobowiązani do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się przy przejściu i oczekuje na możliwość przekroczenia ulicy.
Fot. Tomasz Hołod
Fot. Tomasz Hołod

Ustępowanie pierwszeństwa pieszym doczeka się też ustawowej definicji - kierujący ma powstrzymać się od ruchu, jeżeli mógłby zmusić pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku bądź zmusić pieszych do powstrzymania od wejścia na przejście. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie w 2017 roku.

Propozycja zmian w prawie wywołała lawinę komentarzy. Rada Porozumienia Organizacji Pozarządowych na Rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego twierdzi, że przedstawiony w Sejmie projekt nie tylko nie poprawi bezpieczeństwa osób wkraczających na oznakowane przejścia dla pieszych, ale może przynieść, szczególnie w początkowym okresie ewentualnego obowiązywania zmian, przeciwny skutek w postaci zwiększenia liczby ofiar.

- Podjęcie tak istotnych działań legislacyjnych wymaga wcześniejszego dokonania rzetelnej oceny zarówno stanu bezpieczeństwa osób korzystających z oznakowanych przejść dla pieszych jak i rzeczywistych przyczyn takich wypadków. Dane policyjne są oparte jedynie o ustalenia wstępne. Nie są natomiast zweryfikowane w oparciu o ostateczne uzgodnienia poczynione w postępowaniach prokuratorskich lub sądowych. Uważamy, że bezpieczeństwo pieszych wymaga specjalnej ochrony ze strony państwa, tyle że działań w tym zakresie nie można ograniczać jedynie do tworzenia nowych przepisów, szczególnie takich, które w wyniku zaniechania przeprowadzenia stosownych działań przygotowawczych o których mowa powyżej, może bezpośrednio zagrozić życiu i zdrowiu pieszych – dodaje Rada Porozumienia Organizacji Pozarządowych na Rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

-_ W przypadku dużego ruchu kołowego należy stosować dodatkowe urządzenia ułatwiających ruch pieszych i zwiększających ich bezpieczeństwo (wyspy azylu, sygnalizacja świetlna itp.). W przypadku konieczności wyznaczenia przejścia dla pieszych na odcinku drogi o prędkości większej od 50 km/h, należy sprowadzić (oznakowaniem lub urządzeniami uspokojenia ruchu) prędkość pojazdów w obszarze przejścia dla pieszych do prędkości nie większej niż 50 km/h. Konieczna jest dokładniejsze sprecyzowanie praw i obowiązków pieszych i kierowców na przejściach dla pieszych w dostosowaniu do Konwencji Genewskiej i bogatych doświadczeń krajów UE i innych_ - czytamy w opracowaniu dr inż. Kazimierza Jamroza, który wypowiada się w imieniu Zespołu Naukowo Badawczego Katedry Inżynierii Drogowej Politechniki Gdańskiej.

Zachowania kierowców i pieszych w okolicach przejść zostały szczegółowo opisane we wspomnianej Konwencji Wiedeńskiej – międzynarodowym traktacie, ratyfikowanym przez Polskę w 1988 roku, który stanowi zbiór ogólnych zasad ruchu drogowego. Zapisano w niej, że w sytuacji, gdy ruch pojazdów na przejściu nie jest kierowany sygnałami świetlnymi, kierujący powinni zbliżać się do tego przejścia tylko z odpowiednio zmniejszoną szybkością, aby nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych, którzy znajdują się na przejściu lub wchodzą na nie; w razie potrzeby powinni zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych.

Piesi mają przywileje, ale także obowiązki – „zamierzający przekroczyć jezdnię mogą wejść na nią tylko przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Jeżeli przejście jest wyposażone w sygnały świetlne dla pieszych, piesi są obowiązani podporządkować się wskazaniom podawanym przez te sygnały. (…) Na innych przejściach dla pieszych piesi nie powinni wchodzić na jezdnię bez uwzględnienia odległości i szybkości zbliżających się pojazdów”. Ostatnie ze zdań wydaje się być kluczowym. Trudno skodyfikować każdy z możliwych scenariuszy na drodze. 

Niektórzy eksperci sugerują, by walkę o poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach rozpocząć od uporządkowania i spowolnienia ruchu na obszarach miast różnymi wyspami, przewężeniami czy wyznaczanymi wzdłuż jezdni miejscami parkingowymi. Ograniczone prędkości na ulicach miast zachodniej Europy są efektem długoletnich prac nad infrastrukturą drogową, która nie pozwala na rozwijanie wysokich prędkości w miejscach, gdzie powoduje to realne zagrożenie. Następstwem jest łatwość zatrzymywania się przed przejściami czy mniejsze prawdopodobieństwo zaistnienia tragicznego wypadku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty