Według niemieckiej organizacji ekologicznej Deutsche Umwelth spaliny produkowane przez silnikiem Diesla 1,6 l zawierają wielokrotnie więcej szkodliwych dla zdrowia tlenków azotu, niż dopuszczają unijne normy.
Opel zdecydowanie odpiera zarzuty. "Po otrzymaniu korespondencji od Deutsche Umwelthilfe, nasi inżynierowie niezwłocznie przebadali odpowiedni samochód (Zafirę z silnikiem Diesla o pojemności 1,6 l zgodnym z normą Euro 6) na stanowisku do prób i zgodnie z przepisami przeprowadzili oraz zaprotokołowali dodatkowe testy – zarówno na dwurolkowym, jak i czterorolkowym stanowisku prób. Wynik: wartości są zgodne z limitami określonymi przepisami prawa zarówno dla badań przeprowadzonych na stanowiskach 2- i 4-rolkowych. Jest to jedyny wynik, jakiego można się spodziewać, ponieważ nie ma na niego wpływu to, czy tylne koła są w ruchu. Oznacza to, że zarzuty są nieprawdziwe i bezpodstawne" - czytamy w oświadczeniu koncernu.
To nieuczciwe, że Deutsche Umwelthilfe przedstawia oskarżenia, a pomimo naszych wielokrotnych próśb nie ujawniła rzekomych wyników" - podkreślono w oświadczeniu Opla.
Nowy diesel 1.6 CDTI trafił pod maskę nie tylko Zafiry, ale również nowej Astry, Insigni, Merivy oraz Mokki.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?