Peugeot 308 1.6 THP

Aż strach pomyśleć, jak spięci muszą być twórcy nowego auta segmentu C, kluczowego dla większości europejskich rynków.

Od ich przewidywań, intuicji i wyczucia koniunktury zależy techniczny i estetyczny kształt nowej konstrukcji, a w konsekwencji albo finansowy sukces albo klapa. Polska nie jest wyjątkiem na europejskiej mapie. Kompakty stanowią u nas aż 43 % sprzedaży nowych aut osobowych, co świadczy o ich ogromnej popularności. Kto chce dobrze żyć z samochodowego interesu musi zaproponować coś naprawdę interesującego. A poprzeczka wędruje coraz wyżej. Czy druga generacja 308 jest w stanie do niej doskoczyć ?

By być konkurencyjnym trzeba mieć atuty. Dla kompaktowego Peugeota jeden z nich stanowi nowa, modułowa platforma EMP-2. Model 308 to pierwsza zbudowana na niej konstrukcja. Jej jakość i poprawność techniczną można ocenić przede wszystkim poprzez charakteryzujące ją liczby, zachowania samochodu na drodze podczas codziennej eksploatacji a także przez pryzmat rozplanowania wnętrza i przestrzeni bagażowej. Pod tym względem 308 wypada bardzo dobrze. Przedział pasażerski jest przestronny, można w nim poczuć się naprawdę wygodnie. Mimo, iż samochód jest krótszy od poprzednika 2 cm bagażnik jest większy aż o 50 l (398/1206 l). Sama platforma jest aż o 70 kg lżejsza od poprzedniej, co sprzyja zarówno osiągom jak i niższemu zużyciu paliwa. W sumie samochód „odchudzono:” o 140 kg, bowiem kolejne 12 kg zyskano na karoserii a 58 kg na podzespołach. Przy okazji warto wspomnieć, że nowa 308 jest niższa o ponad 4 cm i ma bardzo korzystny współczynnik oporu powietrza Cx=0,28-0,29.

Od strony podwoziowej samochód nastawiony jest zdecydowanie na komfort. Nawet po nierównych i łatanych asfaltach jeździ się nim przyjemnie, nie ma mowy o tzw. „dobiciach”. Pod tym względem nowy 308 zdecydowanie różni się od poprzednika,

zestrojonego zdecydowanie sztywniej. Mimo takiej charakterystyki prowadzenie auta jest bardzo pewne, także na kiepskich nawierzchniach. Przynajmniej w wersji 1.6 THP o mocy 125 KM, która nie jest może stworzona do sportowych wyczynów, ale potrafi naprawdę sporo. Silnik pozostawia bardzo dobre wrażenia. Pracuje cicho i spokojnie, nie domaga się nagminnie wprowadzania na wysokie obroty, zapewnia bardzo sprawne wyprzedzanie a spala na trasie realnie 6,5-8,8 l/100 km w zależności od stylu jazdy.

Dużym atutem nowego kompaktu Peugeota jest również jakość wykonania. Do wykończenia wnętrza wykorzystano w większości bardzo dobre tworzywa. Tu i ówdzie można znaleźć tanie plastiki, ale nie rzucają się one w oczy. Model 308 jest kolejnym, w którym zastosowano i-Cockpit, czyli rozwiązanie z zestawem wskaźników umieszczonym wysoko, niemal wprost przed oczami kierowcy. Nie każdemu może się to podobać, podobnie jak mała kierownica, bo nie każdy może lubi wrażenie prowadzenia gokarta. W mojej ocenie taki układ sprawdza się doskonale. To naprawdę można polubić. W kwestii wyposażenia trudno cokolwiek zarzucić nowej 308. Ma wszystko, co powinien mieć współczesny kompakt dobrej klasy. W najtańszej wersji Active z silnikiem 1.6 THP 125 KM znajdziemy w standardzie między innymi wszystkie istotne systemy bezpieczeństwa wspomagające pracę podwozia, 6 poduszek powietrznych, tempomat, automatyczną klimatyzację dwustrefową, monitoring ciśnienia w oponach, elektryczne sterowniki w przednich i tylnych drzwiach, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne a także radioodtwarzacz z CD i MP3 wraz z multimedialnym ekranem dotykowym o przekątnej 9,7 cala. Mówiąc o wyposażeniu nie można zapomnieć o reflektorach w technologii Full LED z systemem samopoziomowania. Model 308 jest pierwszym autem w

segmencie z taką technologią. Diodowe światła (dzienne, mijania i drogowe) dostępne są w najwyższym poziomie wyposażenia Allure.

Na koniec zostawiłem sprawę nadwozia, nad którym nieco ubolewam. Chociaż widać, że Peugeot próbował nawiązać kształtem karoserii do swojego nowego stylu wprowadzonego w modelu 208, to jednak forma auta nie jest tak wyrazista jak w miejskim „lwiątku”. Nowy 308 sprawia wrażenie, jakby chciał się upodobnić do Golfa, podobnie jak obecny na rynku od dwóch lat Citroen C4. Może stwierdzenie, że to wzornicze wstecznictwo jest zbyt mocne, ale z pewnością nowy kompakt nie ma już tak rozpoznawalnej bryły jak poprzednik. To duża strata, która oby nie zaważyła na losach modelu. Oczywiście można powiedzieć, że upodobnienie się do Golfa to w końcu równanie do najlepszego, bo przecież kompaktowy klasyk Volkswagena bryluje w europejskim rankingu sprzedaży. Warto jednak wspomnieć, że Peugeot przeszedł już smutną lekcję z autem w stylu Golfa (307), podobnie jak Fiat (Stilo). Po co znowu ryzykować ?

A może jest w tym jakiś głębszy sens ? Krytykując Peugeota 308 za stylizacyjną zachowawczość trzeba bowiem pamiętać, że to model globalny, który wkrótce będzie obecny w Ameryce Południowej i Chinach. Samochód musi się podobać wielu nacjom i być na swój sposób uniwersalny. Może też z tego względu Peugeot szykuje już wersję kombi, a całkowicie rezygnuje z mało funkcjonalnej wersji trzydrzwiowej. A jeśli auto odniesie sukces na egzotycznych, ale niezwykle chłonnych rynkach to nie będzie musiało podobać się w Europie.

[b]Wybrane dane techniczne Peugeota 308 i konkurentów:[/b]