Podatek ekologiczny zamiast akcyzy?

Mariusz Urbanke
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Powraca projekt wprowadzenia podatku ekologicznego od samochodów. Zdaniem ekspertów spowoduje on, że Polakom przestanie się opłacać sprowadzanie starszych modeli z Zachodu.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Na wprowadzenie podatku ekologicznego naciskają producenci samochodów. Uważają, że po polskich drogach jeździ „złom” zagrażający zdrowiu i życiu. Eksperci, a zwłaszcza dilerzy alarmują: rocznie kupujemy zaledwie 300 tys. sztuk nowych samochodów. To dwa razy mniej od Belgii, która liczy 9 mln mieszkańców. Za to przodujemy w imporcie używanych aut. – Stajemy się powoli złomowiskiem Europy – ocenia Jacek Pawlak, prezes Toyota Motor Poland.

Potwierdzają to dane ankietowe. Niezmiennie od 5 lat tylko 7-8% Polaków kupuje auta nowe. Pozostali – według badań przeprowadzonych przez TNS OBOP – kupują samochody używane. Liczba kierowców wybierających nowe modele od 3 lat systematycznie spada. Z raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w I kwartale roku liczba rejestracji nowych aut w Europie spadła o ponad 7 proc. U nas było nieco lepiej, ale i tak sprzedaż nowych samochodów kuleje.

– Powinniśmy tak skonstruować system podatkowy, żebyśmy zachęcali Polaków do zakupu nowoczesnych, bezpiecznych, oszczędnych samochodów nowych, a nie stymulowali import samochodów używanych, których wszyscy chcą się pozbyć w Europie Zachodniej – mówi prezes Toyota Motor Poland. Takim pomysłem jest np. zastąpienie akcyzy podatkiem uzależnionym od parametrów ekologicznych. Pojawiają się jednak opinie, że majstrowanie przy podatkach nic nie zmieni, bo Polacy mają coraz mniejsze dochody i dlatego nie kupują nowych aut. Nawet na import używanych ich już nie stać.

Według danych Ministerstwa Finansów, w pierwszym kwartale br. import używanych samochodów zamknął się liczbą nieco ponad 153 500 egzemplarzy. To o 5,66% mniej niż w rok wcześniej. Ta tendencja była już widoczna w latach 2009-2011, kiedy to nastąpił drastyczny spadek importu używanych samochodów w porównaniu z latami poprzednimi. – Nasze społeczeństwo jest cały czas na dorobku, klienci szukają głównie aut dla całej rodziny w przedziale cenowym od 15 tys. zł do 25 tys. zł – twierdzi Aleksander Lesz z jednego z chorzowskich salonów. – A ceny nowych samochodów rodzinnych zaczynają się od 40-50 tys. zł.

Analitycy podkreślają, że producenci samochodów wykazali zbyt wielkie apetyty i po wstąpieniu do Unii za szybko zaczęli harmonizować ceny w Polsce z cenami unijnymi. – Niektórzy chyba zapomnieli, jak duże są różnice w zarobkach między Polską, a „starą” Unią – podkreśla Lesz.

Dlatego Polacy rzucili się na używane. Dziś próbuje się zahamować import poprzez wprowadzenie nowych, zaporowych opłat ekologicznych. W Polsce prace nad kolejnymi projektami ustaw wprowadzających taki podatek trwają od 2005 roku.
Ostatnie doniesienia mówią, że Międzyresortowy Zespół ds. Wzrostu Konkurencyjności Przemysłu Motoryzacyjnego opracował nową wersję projektu innego podatku zastępującego akcyzę.

Ma on uwzględniać parametry ekologiczne samochodów: normy czystości spalin Euro, pojemność silnika, a także napędy alternatywne. Jak informuje biuro prasowe Ministerstwa Gospodarki, proponowany wariant zakłada jednorazową płatność podatku przy pierwszej rejestracji samochodu w Polsce. – Mam poważne wątpliwości, czy wprowadzenie podatku ekologicznego przyniosłoby znaczące obniżenie średniej wieku pojazdów poruszających się po polskich drogach. Ilu Polaków, dysponujących wspominaną przez zwolenników podatku ekologicznego kwotą 8 tys. zł, byłoby w stanie dołożyć kolejne 4 tys. zł, by kupić nowszy pojazd, za który podatek będzie niższy? – zastanawia się Witold Rogowski, ekspert Forum Motoryzacja dla wszystkich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty