Kiedy dojeżdżają do Łosiowa, hamują, niektórzy aż za bardzo. Kilkukilometrowy odcinek pokonują 40, a nawet 30 km/h przy dozwolonej prędkości do 50 km/h, tym samym blokując ruch na krajowej 94.
Dlaczego tak się dzieje? Łosiów jest pierwszą miejscowością w Polsce, gdzie zamontowano odcinkowy pomiar prędkości. Urządzenia mierzą średnią prędkość na dłuższych odcinkach dróg (od 10 do 20 km). Na obu końcach objętego pomiarem fragmentu są zamontowane kamery, które rejestrują czas, w jakim dany pojazd go pokonał. Na tej podstawie system liczy średnią prędkość, z jaką jechał pojazd. Jeśli będzie wyższa od tej dozwolonej, kierowca dostanie mandat.
Jak zapewniają fachowcy, nowy system jest skuteczniejszy od fotoradarów. Te ostatnie mierzą bowiem prędkość tylko w konkretnym miejscu. Policjanci apelują, by nie przesadzać ze zwalnianiem.
- W Łosiowie obowiązuje pięćdziesiątka i w dobrych warunkach z taką prędkością można bezpiecznie przez wieś przejechać - mówi asp. sztab. Mirosław Dziadek z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. Mundurowi przypominają, że za utrudnianie ruchu, między innymi zbyt wolną jazdę, też grożą mandaty: od 50 do 200 zł i 2 punkty karne.
Co ciekawe, odcinkowy pomiar prędkości w Łosiowie działa na razie w tak zwanym trybie testowym, czyli monitoruje prędkość przejeżdżających pojazdów, ale Inspekcja Transportu Drogowego, której podlega system, jeszcze nie wystawia mandatów.
- Pełne uruchomienie odcinkowego pomiaru prędkości planujemy na początek roku - zapowiada Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym przy Generalnym Inspektoracie Ruchu Drogowego.
Źródło: Nowa Trybuna Opolska
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?