Polisa AC za granicą

Jeśli mamy wykupione ubezpieczenie autocasco, to warto zawczasu sprawdzić, na ile polisa przyda się nam w przypadku kłopotów podczas wyjazdu zagranicznego.

Monitorująca rynek ubezpieczeniowy firma Ogma przygotowała raport porównujący oferty ubezpieczenia autocasco oraz oferty pakietów assistance dla osób jadących na wakacje własnym samochodem. Badaniu zostały poddane następujące towarzystwa: Allianz, AXA, Aviva, Benefia, Compensa, Ergo Hestia, Generali, HDI Asekuracja, Liberty Direct, Link4, MTU, PTU, PZM, PZU, Uniqa oraz Warta.

Większość standardowych ofert autocasco w tych towarzystwach chroni ubezpieczonego na terenie Europy (z wyłączeniem krajów byłego ZSRR). Wyjątkiem są oferty Allianz i Link4, gdzie ubezpieczenie obejmuje bez wyjątków całą Europę. Osoby, które ubezpieczyły swój samochód w Aksie i MTU, powinny zwrócić uwagę na to, czy wykupując ochronę, uwzględniły szkody powstałe za granicą. Standardowa oferta tych firm dotyczy bowiem jedynie szkód powstałych w Polsce.

Warto też pamiętać, że powstałe za granicą szkody powinny być naprawione już w naszym kraju. Co prawda w ogólnych warunkach umowy u niemal wszystkich firm istnieje zapis pozwalający ubezpieczonemu na naprawę auta w zagranicznym warsztacie bez zgody ubezpieczyciela, ale taka możliwość jest mocno ograniczona. Aby koszty naprawy przeprowadzonej poza Polską zostały zwrócone, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, musi to być naprawa niezbędna, która umożliwia bezpieczną kontynuację podróży.

Po drugie, jej koszt nie może przekroczyć kwoty określonej przez ubezpieczyciela. - W większości przypadków jest to równowartość 1 tys. euro, choć należy wyróżnić Allianz i PZU, gdzie uwzględniane są naprawy nawet do 1,2 tys. euro - mówi Jolanta Wieczorek, analityk z firmy Ogma. Niektórzy ubezpieczyciele dają również możliwość pokrycia kosztów holowania pojazdu do kraju. Przykładowo: w Allianz wynoszą one 500 euro, w Compensa 1000 euro. Koszty holowania pokryją również Ergo Hestia (2000 zł), Generali (250 euro) czy PZU (kwota jest ustalana indywidualnie przez zagranicznego przedstawiciela firmy).

Z punktu widzenia poszkodowanego ważne są również czas i sposób, w jaki należy zgłosić szkodę, aby została ona uwzględniona przez ubezpieczyciela. Oczywiście najlepiej zgłosić szkodę jak najszybciej. Szkoda może być zgłoszona telefonicznie, faksem lub przez internet.

Dokładne dane kontaktowe podane są na polisach. - W Benefii, Compensie, Generali, HDI Asekuracji, PTU, PZM i PZU mamy możliwość zgłoszenia szkody dopiero po powrocie do kraju, chyba że naprawa niezbędna do dalszej podróży przekroczy kwotę, w ramach której możemy

naprawić pojazd bez zgody ubezpieczyciela - mówi Jolanta Wieczorek. - Najlepiej jednak przed podjęciem jakichkolwiek działań związanych z naprawą auta skonsultować się ze swoim ubezpieczycielem - zaznacza Wieczorek.

Firma Ogma zbadała również możliwie najszersze pakiety assistance - oferowane nam przez poszczególnych ubezpieczycieli - na wyjazdy zagraniczne. W ramach assistance możemy skorzystać z holowania auta do warsztatu, naprawy na miejscu zdarzenia, pokrycia kosztów związanych z pozostawieniem auta na parkingu strzeżonym czy wynajmem auta zastępczego. Dodatkowo ubezpieczyciel może pokryć koszty noclegu związane z koniecznością pozostania w miejscowości, w której powstała szkoda, lub zorganizować nam powrót do domu.

Przed każdym wyjazdem, a szczególnie w przypadku wyjazdów zagranicznych, należy dokładnie sprawdzić zakres wykupionej przez nas polisy. Jeśli nie jesteśmy do końca pewni, jakie koszty pokrywa nasze ubezpieczenie, zawsze możemy to sprawdzić, dzwoniąc na infolinię ubezpieczyciela lub bezpośrednio do agenta, u którego auto zostało ubezpieczone. W razie gdyby wydawało nam się, że nasze ubezpieczenie nie chroni nas w wystarczającym zakresie, możemy je rozszerzyć poprzez opłacenie dodatkowej składki.