Poniedziałki z maniakami. Rusza trzeci sezon „Car S.O.S.” [galeria]

Michał Kij
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
6 kwietnia na antenie National Geographic Channel rusza emisja trzeciego sezonu „Car S.O.S.”. Na początek Tim i Fuzz biorą na warsztat samochód Stirlinga Mossa.
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

W 1962 Austin Healey święcił triumfy po obu stronach Atlantyku. Aby zareklamować swoje świetne roadstery, wziął udział w trzygodzinnym wyścigu w Sebring na Florydzie. W zespole miał czterech kierowców, w tym dwóch zupełnie wyjątkowych: Stirlinga Mossa i Steve’a McQueena. Jest wielce prawdopodobne, że za kierownicą auta o numerze rejestracyjnym 9253 WD siadywali obaj. Wszystko wskazuje, że był to samochód treningowy. Od tamtej pory przez pół wieku tkwił w bezruchu. Tim i Fuzz nie tylko zagnali go z powrotem na drogę, ale spełnili marzenie właściciela auta i za kierownicą znów posadzili sir Stirlinga Mossa! Zrobili to, chociaż na przeszkodzie stanął im pewien uparty Irlandczyk…

Tim Shaw i Fuzz Townshend reanimują samochody które coś znaczą: w historii motoryzacji oraz w życiu ich właścicieli. Wystarczy, że życzliwa dusza zgłosi im, że w kącie szopy u przyjaciela, kuzyna, czy sąsiada spoczywa nieco zmatowiała, spalinowa perełka. Warsztat Fuzza, który na co dzień robi to, co do warsztatu należy, zmienia się co pewien czas w klinikę klasyków.

W programie „Car S.O.S.” biorą udział przeróżne samochody. W trzecim sezonie zobaczymy między innymi doskonałego Jaguara E, bardzo niegrzeczną czarną Corvettę, żyjącego latami 80. Golfa GTI oraz przesłodkiego, trójkołowego Morgana. Każdy został przywrócony do życia w ciągu trzech tygodni.

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

„Restaurowanie samochodu to wielka praca. Mamy bardzo oddaną ekipę. Każdy pracuje non stop, na najwyższych obrotach. Nie robimy tego programu tylko dlatego, że nam za to płacą. Jesteśmy najprawdziwszymi, zdeklarowanymi maniakami samochodów,” mówi Tim.

Auta są rozkładane do ostatniej śrubki. Niektóre części zamienne trzeba wydobyć dosłownie spod ziemi, co często spada na Tima: „W środku remontu przychodzi czasem rodzina. Stoją, patrzą i zastanawiają się – o mój Boże, co oni zrobili z naszym samochodem?”

„Nie chodzi tylko o to, żeby poskładać wszystko do kupy. Ludzie są bardzo przywiązania do swoich samochodów. Z niektórymi z nich spędzili pół wieku. Dlatego jesteśmy bardzo uważni. Dbamy o szczegóły, bo mogą się z nimi wiązać czyjeś wspomnienia,” dodaje Fuzz.

Do programu trafiają samochody, z którymi ludzie nie mogą się rozstać, choć brak im czasu, a nieraz i sił, aby przywrócić je do pełnej sprawności. Każde auto to opowieść. Historia, której dalszy ciąg piszą Tim i Fuzz.

„Najwspanialszy moment nadchodzi, gdy oddajemy samochód rodzinie,” mówią zgodnie autorzy programu. Sami zresztą popatrzcie, jaką minę ma Stirling Moss, gdy obejmuje kierownicę Austina Healeya Sebring Sprite z czasów gdy tworzyli jeden team ze Stevem McQueenem. Przypominamy: poniedziałek, 6 kwietnia, godzina 22.00 na National Geographic Channel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty