Jak mówi lubińska policja, posłanka bez oporów oddała prawo jazdy, straciła je na trzy miesiące. Immunitet sprawił, że nie ukarano jej mandatem, parlamentarzystka chce jednak zapłacić karę, a notatka ze zdarzenia trafi do Sejmu.
Do zdarzenia doszło we wtorek rano. – 50 metrów przed tablicą oznaczającą, że kończy się teren zabudowany, rozpędziłam się i przekroczyłam prędkość – przyznaje posłanka Ewa Drozd. – Spieszyłam się na lotnisko, jechałam do Warszawy. Układałam w głowie plan dnia i się zamyśliłam. Droga wylotowa z Lubina ma w tym miejscu dwa pasy. Nagle zobaczyłam policjanta i spokojnie zjechałam na pobocze. Nie sądziłam, że prędkość jest aż tak duża, to mnie jednak w ogóle nie tłumaczy – wyznaje.
Parlamentarzystka bez oporów oddała prawo jazdy. Straciła dokument na trzy miesiące i otrzymała 10 punktów karnych. – Chcę także opłacić 500-złotowy mandat. Od razu mówiłam policjantom, że wszystkie konsekwencje przyjmuję i tak samo będę się tłumaczyć przed marszałkiem – mówi nam posłanka PO.
Źródło: Polskatimes.pl
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?