W szkole bezpiecznej jazdy EnjoyDriving uświadamiamy, że samochód jest przyrządem, którym operujemy za pomocą rąk i nóg. Stąd prosty wniosek, że od pozycji kierowcy będzie zależała jakość i precyzja manewrów.
Właściwe ustawienie fotela jest wypadkową wielu czynników.
Należy pamiętać, że:
• Zmieniając wysokość siedziska wpływamy na odległość głowy od dachu (powinna być możliwie duża) oraz położenie środka ciężkości pojazdu. Zwolennikom wysokiej pozycji za kierownicą warto przypomnieć, że przy takim ustawieniu siedziska pole obserwacji znajduje się daleko, a chęć oglądania maski i najbliższych metrów asfaltu przed zderzakiem zmniejsza szansę na bezpieczną reakcję np. na zahamowanie za awaryjnie hamującym pojazdem poprzedzającym.
• Odległość fotela od pedałów powinna dać szansę kierowcy na pełne wciśnięcie pedału sprzęgła i hamulca (i nie powinien to być czubek buta!). Hamulec jest najważniejszym systemem bezpieczeństwa w każdym samochodzie. Może zdarzyć się sytuacja w której tylko nagłe i maksymalnie mocne hamowanie pozwoli na uniknięcie tragedii na drodze.
• Oparcie fotela, jak sama nazwa wskazuje służy, do opierania pleców. Jest niezwykle istotne. Utrzymuje kręgosłup we właściwej pozycji. Nie powinno być nadmiernie odchylone do tyłu. W przeciwnym razie będziemy mieli problem z sięganiem do górnej części kierownicy, a także zabraknie nam pewnego podparcia; niezbędnego, gdy w niebezpiecznej sytuacji trzeba mocno nacisnąć pedał hamulca. Jeżeli fotel i jego oparcie będą zbyt daleko od kierownicy, podczas manewrów kierujący będzie zmuszony do pochylania się w stronę kierownicy. W takich sytuacjach plecy nie będą podparte, a kierownica staje się swoistą "poręczą", której się trzymamy. Nadmierna odległość od kierownicy obniża skuteczność działania poduszek powietrznych. Z kolei zbyt blisko ustawiony fotel ogranicza możliwość wykonania szybkiego manewru oraz może doprowadzić do obrażeń głowy w momencie eksplozji poduszki powietrznej podczas wypadku.
• Zagłówek fotela chroni odcinek szyjny kierowcy. Aby spełnił swoje zadanie, musi znajdować się tuż za głową. Najlepiej, by czubek głowy pokrywał się z wierzchołkiem zagłówka. Jeżeli posiada on regulację w poziomie, zadbajmy o ustawienie, w którym znajdzie się on najbliżej potylicy.
• Pasy bezpieczeństwa nie tylko zabezpieczają przed uderzenia ciałem w kierownicę lub deskę rozdzielczą, ale gwarantują również zachowanie optymalnej odległości między ciałem a napełnianymi gazem poduszkami powietrznymi. W EnjoyDriving mówimy, że jeżdżenie bez pasów to przedłużona próba samobójcza – przy jeździe bez pasów eksplodująca poduszka powietrzna potęguje obrażenia. Zdarzenie nawet przy 30 km/h może być tragiczne w skutkach. Dlatego zapinanie pasów musi być czynnością odruchową. Warto też wykazać odrobinę staranności. Jeżeli posiadamy samochód z regulacją górnych punktów mocowania pasa, tak dobierzmy jego wysokość, aby pas nie przebiegał przy samej szyi. Przy gwałtownym szarpnięciu krawędź pasa zadziała jak tępy nóż. Pas nie może być ułożony także na wierzchołku ramienia – przy mocniejszym uderzeniu wyłamie staw barkowy.
Jak często w życiu – diabeł tkwi w szczegółach – o których zapominamy, bo są codziennością albo są niewygodne. Bezpieczeństwo w ruchu drogowym to nic innego jak ciągła gotowość na nieprzewidziane zdarzenie. Bezpieczeństwo to pamięć o szczegółach i ich zrozumienie. A suma tych szczegółów daje poważny margines bezpieczeństwa.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?