Rajd Dakar: Sonik wygrał, Hołowczyc trzeci

Tomasz Szmandra
Krzysztof Hołowczyc/Fot. materiały prasowe
Krzysztof Hołowczyc/Fot. materiały prasowe
Mimo dramatycznego początku, tegoroczny Rajd Dakar przejdzie do historii polskiego sportu motorowego za sprawą sukcesu Rafała Sonika w kategorii quadów i Krzysztofa Hołowczyca w klasie samochodów.
Krzysztof Hołowczyc/Fot. materiały prasowe
Krzysztof Hołowczyc/Fot. materiały prasowe

Rafał Sonik jako pierwszy polski kierowca wygrał najtrudniejszy rajd  świata. 48-letni krakowianin był najszybszy na dwóch etapach, na czterech był drugi i wyprzedził o 2 godziny 54 minuty Argentyńczyka Jeremíasa Gonzaleza. Sonik wygrał i zdobył największą statuetkę beduina jako pierwszy quadowiec spoza Ameryki Południowej od czasu Josefa Machacka (2009). Trzecią lokatę wywalczył Boliwijczyk Walter Nosiglia.

Z kolei w kategorii samochodów Krzysztof Hołowczyc wywalczył historyczne podium w swoim jubileuszowym, dziesiątym starcie w Rajdzie Dakar. Dwukrotnie piąty (2009, 2011), szósty (2014), dziewiąty (2012), tym razem olsztynianin pilotowany przez debiutującego w tej imprezie Xaviera Panseriego zajął trzecie miejsce - najwyższe w historii startów polskich kierowców samochodów. Drugie zwycięstwo w karierze zaliczył Nasserowi al-Attiyahowi. Zawodnik z Kataru był lepszy od Giniela de Villiersa o 35 minut.

Startujący w barwach Orlen Team Marek Dąbrowski, tuż przed startem musiał zmienić pilota na debiutującego w tej roli Marka Powella. Polsko-brytyjska załoga ukończyła rywalizację na 23 pozycji, natomiast Piotr Beaupre i Jacek Lisicki zajęli 33 miejsce.

Kuba Przygoński, który p

Rafał Sonik/Fot. materiały prasowe
Rafał Sonik/Fot. materiały prasowe

auzował przez 5 miesięcy po wypadku w Abu Dhabi Desert Challenge, ukończył swój szósty Rajd Dakar na 18 miejscu i jako jedyny polski motocyklista dotarł do mety.

W kategorii ciężarówek Darek Rodewald, pełniący rolę mechanika w zespole Gerarda de Rooya zajął 9  miejsce, natomiast Tatra Robina Szustkowskiego, Jarosława Kazberuka i Filipa Skrobanka ukończyła maraton na 19 pozycji.

Na mecie powiedzieli:

Rafał Sonik - Pracowałem na ten sukces siedem lat i ani przez chwilę nie zwątpiłem, że może się nie udać. W zwycięstwo wierzył cały mój zespół, moja rodzina i przyjaciele. Dziękuję im, że wspierali mnie w tej długiej wspinaczce na szczyt. Dedykuję tę wygraną tym, którzy marzą o Dakarze, mają pasję i starają się ją ze wszystkich sił realizować. Również tym, którzy do mety nie dojechali… Realizacja marzeń wymaga gigantycznych poświęceń. Na tym rajdzie, a także przed nim zdarzyły się sytuacje tragiczne, które w szczególności dotknęły nas, Polaków. Zwyciężam z pełną świadomością tego co się stało, mając Kubę i Michała w sercu.
Największym szczęściem jest to, że na mecie zgromadzili się quadowcy i wspólnie dziękowaliśmy sobie za uczciwą rywalizację, za fair play. Stało się tak po raz pierwszy odkąd wystartowałem w Dakarze. Po raz pierwszy nasza walka była zupełnie czysta.

Rafał Sonik/Fot. materiały prasowe
Rafał Sonik/Fot. materiały prasowe

Ogromną radość dopełnił fakt wywalczenia przez Krzysztofa Hołowczyca trzeciego miejsca w rywalizacji samochodów. ­Hołek imponuje mi od lat swoją konsekwencją i charakterem, a to jest chyba największy sukces w jego sportowym życiu. Będę namawiać go, żeby dalej walczył, ponieważ jeszcze wiele lat jazdy przed nim i wiem, że może jeszcze zwyciężyć w Dakarze. Jest w nim wielki hart ducha, zawsze dawał mi ogromną siłę, dlatego wierzę, że to nie jest jego ostatnie słowo.

Krzysztof Hołowczyc - Trudno nawet znaleźć mi odpowiednie słowa, żeby wyrazić swoją ogromną radość. Zrealizowałem swoje wielkie sportowe marzenie stając na podium rajdu Dakar. Kosztowało mnie to dziesięć lat ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeń i zupełnego poświęcenia się swojej pasji. Gdy pierwszy raz w 2005 roku dojechałem zupełnie wycieńczony do mety w senegalskim Dakarze na 60. miejscu byłem pewny, że więcej tam nie wrócę, że to nie dla mnie. Jednak Dakar to nieuleczalna, a często nawet śmiertelna choroba. Nie opuściłem od tamtego momentu żadnej edycji. Wracałem z kolejnych edycji poturbowany nie tylko psychicznie, bo nie dopisywało mi szczęście , ale też w gorsecie ortopedycznym, a nawet po złamaniu kręgosłupa na wózku inwalidzkim. Były też piękne chwile, gdy kończyłem rajd na piątym miejscu, gdy wygrałem etap i prowadziłem w rajdzie.  Dziś stanąłem na podium i wiem, że te

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

wszystkie bolesne i radosne doświadczenia miały swój sens, że były potrzebne, żebym dziś mógł świętować ten sukces. Oczywiście ogromną rolę odegrał w nim mój pilot Xavier Panseri, który spisał się wprost znakomicie, zwłaszcza, że był to jego debiut w rajdzie. Zatriumfowała też nasza taktyka. Już przed rajdem ustaliliśmy, że będziemy starali się jechać szybko, równo i rozważnie, tak by nie popełnić jakichś większych błędów. Do tej pory zawsze coś chciałem udowodnić, wygrać etap, wyprzedzić kilku rywali na trasie, pokazać jaki jestem szybki. W tym roku jechaliśmy szybko, ale też bardzo konsekwentnie, bez żadnych większych wpadek.


Wyniki 37. Rajdu Dakar

Kategoria samochodów
1. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing 40:32.25
2. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Toyota Hilux +35.34
3. Krzysztof Hołowczyc/Xavier Panseri (PL/F) Mini All4 Racing +1:32.01
4. Erik van Loon/Wouter Rosegaard (NL) Mini All4 Racing +3:01.53
5. Władimir Wasiliew/Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +3:12.41
6. Christian Lavieille/Pascal Maimon (F) Toyota Hilux +3:15.58

Kategoria motocykli
1. Marc Coma (E) KTM 450 46:03.49
2. Paulo Gonçalves (P) Honda CRF 450 Rally +16.53
3. Toby Price (AUS) KTM 450 +23.14
4. Pablo Quintanilla (RCH) KTM 450 +38.38
5. Štefan Svitko (SK) KTM 450 +44.17
6. Ruben Faria (P) KTM 450 +1:57.50

Kategoria quadów
1. Rafał Sonik (PL) Yamaha Raptor 700 57:18.39
2. Jeremías Gonzalez (RA) Yamaha Raptor 700 +2:54.50
3. Walter Nosiglia (BOL) Honda TRX 700 +3:42.56
4. Nelson Sanabria (PY) Yamaha Raptor 700 +4:08.57
5. Christophe Declerck (F) Yamaha Raptor 700 +5:48.40
6. Daniel Domaszewski (RA) Honda TRX 700 +8:36.10

Kategoria ciężarówek
1. Ajrat Mardiejew/Ajdar Bielajew/Dmitrij Swistunow (RUS) Kamaz 4326 42:22.01
2. Eduard Nikołajew/Jewgienij Jakowlew/Rusłan Achmadiejew (RUS) Kamaz 4326 +13.52
3. Andriej Karginow/Andriej Mokiejew/Igor Leonow (RUS) Kamaz 4326 +51.00
4. Ales Loprais/Ferran Marco Alcayna/Jan van der Vaet (CZ/E/NL) MAN TGS +1:56.44
5. Dmitrij Sotnikow/Igor Diewiatkin/Andriej Afierin (RUS) Kamaz 4326 +2:24.32
6. Hans Stacey/Serge Bruynkens/Bernard der Kinderen (NL/B/NL) Iveco Powerstar +2:29.29

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty