Sharan z nowym DNA

Janusz Steinbarth
Po wyjątkowo długiej, liczącej 15 lat produkcji, Volkswagen zdecydował się na zmianę swojego największego minivana. Auto dostępne jest już w Polsce.

Po wyjątkowo długiej,  liczącej 15 lat produkcji,  Volkswagen zdecydował się na zmianę swojego największego minivana. Auto dostępne jest już w Polsce.

Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen

Po raz pierwszy Sharan pojawił się na rynku w roku 1995 roku, osiem lat później poddano go stylistycznej modernizacji. Ten, oferowany od kilkunastu dni w Polsce, jest zupełnie świeżym modelem, opartym na nowej platformie koncernu. Za jego stylistyczną formę odpowiedzialny był Walter de Silva, szef designu koncernu i Klaus Bischoff, szef designu marki. Projektanci stworzyli  vana opierając się na nowym  DNA Volkswagena wykorzystanym wcześniej w Golfie VI, a także  w najnowszym Passacie wystawionym  na tegorocznym salonie paryskim.  Stylistyka minivana oparta jest na czystych, poziomych liniach.0 Duże, płaskie płaszczyzny w połączeniu ze stosunkowo długim rozstawem osi (2,92 m) i wielkością pojazdu umożliwiły wkomponowanie rozsuwanych drzwi.  To nowość w Sharanie, podobnie jak silniczki elektryczne otwierające wspomniane drzwi boczne oraz klapę tylną ( niestety, to praktyczne rozwiązanie wymaga dopłaty).

Liczący 4,85 metra długości Sharan jest dłuższy od poprzednika o 22 cm,  o 9 cm szerszy i jednocześnie o 1,2 cm niższy. Ta zmiana proporcji wpłynęła korzystnie nie tylko na sylwetkę samochodu, ale również pozwoliła na wygospodarowanie większej przestrzeni w kabinie. Na przednich fotelach siedzi się wyjątkowo wygodnie, ale i w drugim rzędzie też nie brakuje miejsca dla dorosłych osób.  Jeśli mamy liczną rodzinę, możemy dokupić dwa składane fotele w trzecim rzędzie. Tyle tylko, iż bagażnik "skurczy" się wówczas z 885 do 300 litrów. Po złożeniu foteli w 2. i 3. rzędzie Volkswagen zamienia się w auto dostawcze o pojemności ponad 2.400 litrów. Jak każdy szanujący się minivan również Sharan ma sporą liczbę schowków, których doliczono się aż 33 (ten na desce rozdzielczej po stronie pasażera ma standardowo funkcję chłodzenia).

Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen

Funkcyjność samochodu doceniły nie tylko rodziny wielodzietne, ale również taksówkarze i mniejsze firmy. Firma Kulczyk Tradex, która jest importerem Volkswagenów  liczy, iż najnowszy model zajmie u nas około 20 procent segmentu minivanów, co przełoży się na dwa tysiące sprzedanych aut.

Nadwozie Sharana jest lżejsze od poprzednika o 30 kg i bardziej aerodynamiczne (Cx poniżej 0,3), co zapewne zachęciło konstruktorów do wprowadzenia stosunkowo małego - jak na ważącego ponad 1700 kg auta - benzynowego silnika 1.4 TSI. Wtrysk paliwa, podwójne doładowanie wyciskają z niego 150 koni i znaczny moment obrotowy równy 240 Nm. To zapewnia przyspieszenie do setki w 10,7 sekundy i przyzwoite zużycie paliwa w mieście (9,2) i poza nim (6,1) litra na 100km). Jeśli  kogoś to nie satysfakcjonuje, może wybrać turbodiesla  2.0  TDI o mocy 140 KM (odpowiednie wartości zużycia paliwa wynoszą wówczas 6,8 i 4,8). W ekonomicznej jeździe po mieście pomaga seryjny system Start/Stop, wyłączający silnik podczas postoju pod sygnalizatorem.

Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen

Ten sam Diesel występuje również w mocniejszej, 170-konnej wersji. W przyszłym roku do trzech wymienionych jednostek napędowych dołączy benzynowa 2.0TSI . W Sharanie standardowo montowana jest 6-biegowa przekładnia manualna, ale  w ofercie jest również 6-stopniowa automatyczna DSG. To najciekawszy i chyba najlepszy z "wynalazków" koncernu w ostatnich latach. Tak naprawdę dopiero DSG  zapewnia nam pełną radość z prowadzenia samochodu.

Najnowszy Volkswagen  oferowany jest u nas w trzech poziomach wyposażenia: Trendline,  Comfortline  i Highline.  W podstawowym  otrzymamy  7 poduszek powietrznych (w tym kolanową kierowcy), automatyczną klimatyzację  Climatronic (zapewnia pełen komfort termiczny w także  w 2. i 3. rzędzie foteli ) oraz rozbudowany pakiet systemów zapewniających  bezpieczną  jazdę ( standardowy u Volkswagena ESP oraz  ABS, ASR, EDS i MSR). Tak wyposażone auto w wersji 5-osobowej z silnikiem 1.4 TSI i 6-biegową skrzynią manualną kosztuje 99 990 zł.  Do diesla trzeba dopłacić 10 900 zł, co ma raczej sens dopiero przy wyższych przebiegach rzędu 40-50 tys. km rocznie. 

Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty